Z całą pewnością załoga niebiesko-srebrnej Imprezy zespołu Hotele Gołębiewski była przez długi czas jedną z najbardziej uśmiechniętych i koleżeńskich w amatorskich rajdach na Śląsku. Teraz nadeszła pora na coś więcej, po wyrobieniu pierwszego stopnia licencji przed Gabrielem Juszczykiem kolejne wyzwanie – Rajd Polski.
Gabriel Juszczyk: -Nasz występ na tegorocznym Rajdzie Polski zawdzięczamy głównie sponsorowi – Tadeuszowi Gołębiewskiemu. Od ponad roku prowadziłem z nim rozmowy, aby w miarę możliwości dostać zielone światło i pojechać ten rajd. Czujemy się bardzo dobrze, kocham, uwielbiam szutry, zawsze szukałem takich rajdów, więc jest to na pewno spełnienie marzeń. Jeśli chodzi o przygotowanie, to jest dobrze. Jesteśmy gotowi na tyle, na ile pozwoliła sytuacja. W obecnych czasach niemożliwym jest odcięcie się od świata i pozostawienie pracy na miesiąc w celu przygotowań. W ostatnim momencie miałem problemy z pilotem. Niestety, Krzysztof Pietruszka wciąż odczuwa problemy z kręgosłupem, więc w ostatniej chwili zdecydowałem pojechać z Piotrem Troszokiem. Jestem cały czas w kontakcie z organizatorami. Będziemy jechać wszystkie odcinki specjalnie, począwszy od shakedownu, przez arenę, po wszystkie próby. Startujemy jako normalna załoga. Rozkładamy w Mikołajkach namioty, będziemy mieli mechaników. Muszę się teraz odwdzięczyć sponsorowi, więc Hotele Gołębiewski Rally Team będzie bardzo dobrze widoczny w Mikołajkach. Jeśli chodzi o opony, to mamy 2 komplety szutrowego ogumienia – jedną twardą, jedną miękką. Należy pamiętać, że jesteśmy amatorską załogą i mamy tam do spełnienia określoną rolę, nie jedziemy tylko dla własnej przyjemności.
Załodze życzymy powodzenia i bezpiecznej mety!