Jeśli chodzi o wyścigi na 1/4 mili, spór jest tutaj zupełnie nieuzasadniony. Świadczy o tym najnowsze porównanie. Energia elektryczna jest szybsza i bardziej skuteczna od samochodów spalinowych. Samochody z tłokami posuwisto-zwrotnymi muszą generować obroną moc i moment obrotowy, aby być w stanie nadążyć za elektrykami.
Gorące SUV-y kontra elektryczny Hyundai
Oto dowód. W najnowszym wyścigu na 1/4 mili stanęło obok siebie pięć samochodów. Pierwszy z nich to gorący Hyundai Ioniq 5 N, którego umiejętności sprawdzaliśmy na torze pod Barceloną. Obok niego stanęły cztery super SUV-y – Jaguar, Lamborghini, Porsche oraz Maserati. A dokładniej rzecz biorąc F-Pace SVR, Urus Performante, Macan GTS i Grecale. Są to więc w większości naprawdę ekstremalne maszyny tych producentów.
Zacznijmy od Maserati Grecale Trofeo. To SUV posiadający pod maska 3-litrowy silnik, dwie turbosprężarki i sześć cylindrów montowanych w układzie V. Do tego ma 8-biegową automatyczną skrzynię biegów i łączną moc 523 KM i moment obrotowy 620 Nm. To całkiem niezłe liczby, ale są na tej liście szybsze samochody.
Jaguar F-Pace SVR napędzany jest 5-litrowym V8 wyposażonym w turbodoładowanie. Zapewnia on moc 550 KM i 700 Nm. Brytyjski samochód jest jednak dużo cięższy, bo w porównaniu do Maserati (2077 kg) waży aż 2182 kilogramy. Najsłabszym przeciwnikiem jest Porsche Macan GTS. Jego silnik V6 wspomagany przez dwie turbosprężarki ma 440 koni mechanicznych i 550 Nm momentu obrotowego. SUV jest jednak lżejszy od konkurentów (1964 kg).
Ioniq 5 N nie ma się czego wstydzić
Możemy przejść wreszcie do głównego bohatera tego starcia. Hyundai Ioniq 5 N w zupełnej ciszy wydobywa 650 koni mechanicznych i dysponuje momentem 770 Nm. Ma parę silników elektrycznych (po jednym na każdą oś). Jego maksymalna moc jest dostępna tylko przez około 10 sekund. Przez pozostały czas musi „zadowolić się” jedynie 610 KM. Jest jednak najcięższy w tym starciu, bo jego akumulatory oznaczają masę aż 2213 kg.
W rezultacie Hyundai dojeżdża do mety, a pozostałe samochody mogą walczyć jedynie o drugie miejsce. Elektryczny Ioniq pokonuje całą trasę w 11,1 sekundy, wyprzedzając pozostałe samochody o kilka długości samochodu. Co ciekawe, elektryk przekroczył linię mety z prędkością 200 km/h, podczas gdy najszybszy z pozostałych Jaguar SVR miał 195 km/h.