Wyjeżdżasz na urlop za granicę? Jeśli korzystasz z wideorejestratora możesz zapłacić spory mandat!

Polscy kierowcy pokochali kamery samochodowe. Nie ma w tym nic dziwnego, bowiem materiał z rejestratora będzie nieoceniony w przypadku wypadku lub kolizji. Wielu z nas wykorzystuje taki sprzęt również podczas urlopów za granicą do rejestracji wakacyjnych wspomnień. Zawsze należy mieć na uwadze przepisy obowiązujące w danym państwie. W niektórych europejskich krajach za używanie wideorejestratorów można słono zapłacić.

Wyjeżdżasz na urlop za granicę? Jeśli korzystasz z wideorejestratora możesz zapłacić spory mandat!
Podaj dalej

Czy to jest legalne ?

Polskie przepisy nie wprowadzają żadnych obostrzeń, jeżeli chodzi o posiadanie wideorejestratora. Takie istnieją jedynie w przypadku publikacji nagranych materiałów – wówczas należy zadbać o zamazanie twarzy i numerów rejestracyjnych. W przeciwnym razie można spodziewać się pozwu o opublikowanie danych osobowych bez zgody zainteresowanego.

A jak kwestie związane z wideorejestratorem są uregulowane u naszych południowych sąsiadów, czyli tam, gdzie Polacy najczęściej udają się samochodem? W Czechach sytuacja wygląda analogicznie jak w Polsce, ale już w Austrii korzystanie z kamerki może zakończyć się mandatem karnym sięgającym nawet 10 000 euro i więcej. W Słowacji korzystanie z wideorejestratora jest ograniczone przepisami zakazującymi umieszczania jakichkolwiek akcesoriów na przedniej szybie samochodu w polu widzenia kierowcy.

Wybierając się do Węgier, możemy korzystać z wideorejestratorów, ale nagrania muszą zostać usunięte po pięciu dniach od pierwszego zapisu materiału. W razie chęci publikacji filmu z kamerki samochodowej musimy zadbać o to, aby wszystkie widoczne na nim twarze były zamazane.

W krajach bałkańskich temat wideorejestratorów przeważnie nie jest regulowany prawnie. Malownicza Chorwacja nie dysponuje szczegółowymi przepisami dotyczącymi korzystania z kamerek samochodowych, a z relacji użytkowników tamtejszych dróg wynika, że ich użytek jest dozwolony.

Podobnie sytuacja wygląda w Bułgarii i Grecji. Należy jednak pamiętać, że brak konkretnych regulacji nie oznacza zupełnie swobodnego użytkowania zarejestrowanych nagrań.

Niezależnie od tego, w jakim kraju sporządzimy nagrania, pamiętajmy, że przed publikacją materiału najlepiej zamazać twarze osób, które nie wyraziły zgody na wykorzystanie swojego wizerunku i nie nagrywać funkcjonariuszy służb publicznych. W Polsce nagrywanie policjantów na służbie jest dozwolone, ale w innych krajach – niekoniecznie.

Przy wyborze wideorejestratora przed podróżą należy przede wszystkim odpowiedzieć sobie na pytanie, do czego będzie nam on potrzebny. Jeżeli planujemy poruszać się tylko w ciągu dnia, tryb nocnego nagrywania może okazać się zbędny, a taka funkcjonalność znacząco wpływa na cenę produktu. Dozór parkingowy przyda się, jeśli częściej będziemy pozostawiać samochód w miejscach publicznych czy na parkingach podmiejskich, niż na strzeżonych parkingach czy w hotelowym garażu.

Gabaryty urządzenia nie pozostają bez wpływu na wygodę jazdy. Bezpieczeństwo jest najważniejsze, dlatego większy wyświetlacz niekoniecznie musi być praktyczny – konieczność jego poprawiania w czasie jazdy może rozpraszać uwagę i w konsekwencji prowadzić do niebezpiecznych sytuacji drogowych.

Kluczowymi parametrami poza jakością wideo jest szeroki kąt widzenia (im większy, tym lepszy) oraz łatwość zarządzania plikami. Podobnie sprawa wygląda z kartami pamięci, ale przed dłuższą podróżą najlepiej zaopatrzyć się w zapasowe nośniki danych. W razie braku miejsca na karcie SD pliki są zazwyczaj nadpisywane, dlatego warto się przed tym uchronić.

Reasumując

Wideorejestrator może zapewnić nam świetną pamiątkę w postaci filmu z podróży, podczas której przemierzamy malownicze drogi samochodem. Pozwoli nam również zachować spokój, kiedy to nie z naszej winy dojdzie do stłuczki. Niemniej, podróżując po sąsiednich krajach, pamiętajmy o lokalnych przepisach, by nie doświadczyć przykrej niespodzianki podczas spotkania z miejscową policją.

Przeczytaj również