Wyjątkowa historia szefa designu Stellantis
Ralph Gilles, między innymi autor takich samochodów jak Dodge Viper, czy Chrysler 300, już od małego pasjonował się samochodami. Jeszcze w wieku ośmiu lat zaczął rysować różne koncepcje. Zaledwie sześć lat później jego ciocia wysłała jeden z rysunków do ówczesnego szefa Chryslera.
Musiał on być naprawdę dobry, bo chłopiec otrzymał odpowiedź. Usłyszał on, że ma zapisać się do jednej z trzech wymienionych szkół, aby nauczyć się rysunku, a później zastosować go w szeregach Chryslera.
I dokładnie tak się stało. W 1992 roku w wieku 22 lat Gilles stał się częścią działu projektowania Chryslera. W 2001 roku dowodził już wszystkim zespołom, a następnie był odpowiedzialny za projekt Chryslera 300. Osiem lat później stał się dość zaskakująco szefem całej marki Dodge, dla której zaprojektował także trzecie pokolenie samochodów. Sześć lat później objął ster szefa designu Fiat Chrysler Automobiles. Z kolei w 2021 roku zajął tę samą pozycję w nowo utworzonym koncernie Stellantis.
Gilles był wierny swojemu pracodawcy przez ponad 30 lat. Ale nie tylko jemu. W 2018 roku kupił prawdziwy klejnot – Lancia Delta HF Integrale Evo. Niemal natychmiast przeprojektował silnik, wymienił nowe wałki, katalizator, okablowanie i uszczelki.
Tak samo wyjątkowa jak jego Lancia
Możemy powiedzieć więc, że jego Lancia przeszła generalny remont i modernizację silnika. Takie rzeczy jak napęd na cztery koła, centralny układ różnicowy, czy 2 litry i moc 210 koni mechanicznych pozostały jednak nietknięte. Nowe są jednak sprzęgło i hamulce.
Gilles kupił samochód za 53 000 dolarów, a wszystkie wprowadzone modyfikacje z pewnością nie były tanie. Niemniej jednak, główny projektant Stellantis postanowił pożegnać się ze swoim cackiem. Jego Lancia, co ciekawe, od czasu gdy stała się jego własnością, przejechała tylko około 5000 kilometrów. Obecnie na liczniku widnieje 101 162 kilometry. Dlaczego konkretnie zdecydował się na sprzedaż pozostaje niejasne. Ale auto jest wystawione za pośrednictwem portalu aukcyjnego Bring a Trailer.
Aukcja online kończy się za niecałe dwa dni. Na chwilę obecną najwyższa oferta wynosi 50 000 dolarów, czyli mniej, niż dał za nią sześć lat temu. Samochód wygląda jednak obłędnie, więc nie zdziwimy się, jeśli oferta nie będzie wyższa, to Lancia z pewnością wróci do jego garażu.