Wszystkie samochody z zatopionego frachtowca zostaną wymienione na nowe
Statek towarowy „Felicity Ace” pogrzebał na dnie oceanu blisko 4 000 samochodów. Wśród nich znajdowały się Lamborghini, Huracan, rzadkie Porsche 911 GT2 RS i Lamborghini Aventador, Ponadto oprócz luksusowych marek zatonęły elektryczne modele od Audi i VW oraz sportowe wersje Golfa.
Ujawniono, że wszystkie samochody z zatopionego frachtowca VW zostaną wymienione na nowe, choć nie będzie to łatwe. Wiadomość na pewno ucieszyła amerykańskich klientów koncernu, którzy od momentu katastrofy zastanawiali się nad tym, jak wpłynie na ich zamówienia. Pocieszeniem był niewątpliwie fakt, że Volkswagen Group ubezpieczył transportowane samochody.
Zainteresowane marki pracują nad straconymi zamówieniami
Największym problemem była odbudowa 15 modeli Lamborghini Aventador Ultimae, które znajdowały się na pokładzie „Felicity Ace”.
„Pracujemy nad ustaleniem priorytetów zdolności produkcyjnych, aby zapewnić jak najszybszą wymianę zamówień” – powiedział rzecznik Lamborghini. „Postaramy się maksymalnie zminimalizować straty klientów. Z wielkim wysiłkiem udało nam się przywrócić łańcuch dostaw dla Aventadora Ultimae, aby zastąpić brakujące pojazdy”.
Jak pisze 24auto, Bentley zdołał już zastąpić ponad połowę z zamówionych 189 Bentleyów, które zatonęły wraz ze statkiem.
„Robimy kilka sprytnych rzeczy z dealerami, aby utrzymać [klientów], o czym nie zamierzam mówić” – powiedział dyrektor generalny Adrian Hallmark dla Automotive News.
Audi też zamierza wymienić wszystkie 1800 zatopionych samochodów – co podkreślił Markus Duesmann. Szef Audi nie ujawnił jednak dokładnych planów spółki zależnej od koncernu VW.