Konrad Wróbel świetnie wystartował do dzisiejszej rywalizacji, jednak przez chwilę wydawało się, że to Kamil Serafin wyjdzie zwycięsko z pierwszego zakrętu.
Pechowo pierwsze okrążenie zakończyła Petra Krajnyak, węgierska zawodniczka startująca z 7. miejsca, która na skutek kontaktu z Jakubem Dwernickim odpadła z rywalizacji. Dla zawodnika z numerem 22. nie był to najszczęśliwszy wyścig, bowiem na 2 okrążenia przed końcem na 1. zakręcie uderzył w Miłosza Siemaszkę.
Tuż za podium dzisiejszą rywalizację zakończył wracający po 2 latach za kierownicę Kia Picanto Filip Tokar, wyprzedzając Nikodema Wierzbickiego i Lukasa Keila.
Siódmy linię mety przekroczył Marek Begier, a tuż za nim zameldowali się Aleksander Olejniczak, Dawid Borek i zamykający najszybszą dziesiątkę Marcin Ganowski.
Tylko 4 sekund zabrakło Patrykowi Borkowi, by to on mógł wskoczyć do najszybszej dziesiątki wyścigu.
Trzech ostatnich sklasyfikowanych zawodników pierwszego w tym sezonie wyścigu Kia Platinum Cup to Jakub Dwernicki, Miłosz Siemaszko i Maciej Ziemek.
Najszybszym okrążeniem wyścigu popisał się Kamil Serafin.
Tagi: Kia Platinum Cup, Platinum, Orlen Oil, Kia, Hungaroring