Mikołaj Marczyk zadebiutował w mistrzostwach świata!

Mikołaj Marczyk, którego pilotuje Szymon Gospodarczyk zadebiutował w rundzie rajdowych mistrzostw świata. Kierowca ORLEN Team ma za sobą pierwszą pętlą rywalizacji, która okazała się niezwykle wymagająca.

Mikołaj Marczyk zadebiutował w mistrzostwach świata!
Podaj dalej

Trudne zadanie na start

Na start rywalizacji organizatorzy zaplanowali cztery odcinki specjalne o łącznej długości 60,19 km. Dzień rozpoczynała ponad dziewiętnastokilometrowa próba Mali Lipovec – Grdanjci, po której zawodników czekał blisko 21-kilometrowy odcinek Stojdraga – Gornja Vas. Pętlę uzupełniały próby Krašić – Vrškovac (11,11 km) i Pećurkovo Brdo – Mrežnički Novaki (9,11 km).

Pogoda, którą dziś zastali zawodnicy w Chorwacji niczym nie przypomina tej, którą znają polscy turyści. Deszcz i mgła bardziej przypominała polską jesień, a fanom motorsportu pozwoliła powrócić pamięcią do kultowego Rajdu Elmot 2001.

Koncentracja na doświadczeniu

Mikołaj Marczyk dla którego to pierwszy start w mistrzostwach świata i na nadal nowych dla siebie oponach Pirelli już przed startem zakładał, że najważniejsze będzie dotarcie do mety, by budować swoje doświadczenie. Kierowca wspierany przez PKN ORLEN i PLATINUM ORLEN OIL rozpoczął rywalizację od szóstego czasu w juniorskiej stawce WRC2. Do najlepszego stracił 52,3 sekundy, co w przeliczeniu na kilometr oznaczało tempo słabsze o 2,72 sekundy. Również drugi odcinek okazał się niezwykle podstępny i wymagający. Marczyk zdołał uzyskać na nim siódmy rezultat z blisko minutą straty do najszybszego.

Dużo lepiej było na krótszych próbach. Trzeci oes przyniósł Marczykowi piąty czas i stratę tylko 13,2 sekundy do triumfatora próby. Na kilometrze oesowym strata zmalała już do 1,19 sekundy. Na koniec pętli kierowca ORLEN Team ponownie popisał się piątym rezultatem, ale strata do najszybszego na jednym kilometrze wynosiła już tylko 0,89 sekundy. Za plecami Marczyka na czwartym odcinku znalazł się m.in. dobrze znany polskim kibicom Erik Cais.

Po czterech próbach Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk zajmują siódme miejsce w juniorskiej stawce WRC2. Do liderów tracą dwie minuty i trzynaście sekund. Świetnie zapowiada się jednak walka o czwarte miejsce do którego Polacy tracą 21,8 sekundy. Załoga Skody nie musi oglądać się za siebie. Najgroźniejsi rywale tracą ponad trzy i pół minuty.

W WRC2 Marczyk i Gospodarczyk uzyskiwali kolejno piętnasty, siedemnasty, dziesiąty i jedenasty rezultat. Przekłada się to na czternaste miejsce w stawce. Do punktowanej dziesiątki brakuje 21,8 sekundy.

fot. materiały prasowe Mikołaja Marczyka

Przeczytaj również