Ogier potwierdził, że niedawno miał okazję spotkać się z szefem Citroën Racing, Pierrem Budarem. Rozmowa dotyczyła ewentualnego powrotu do ekipy z Wersalu. Gdyby Francuz zdecydował się na transfer to miałby szansę na zdobycie tytułu mistrza świata z trzecim producentem (do tej pory 4x wygrywał WRC z Volkswagenem, 1x z M-Sportem).
Efekty rozmów nie są znane, ale Ogier nadal nie ucina tematu ewentualnej emerytury od WRC. 34-latek z Gap zaznacza, że nie ma ambicji pobicia rekordu Sébastiena Loeba, który tytuł wśród kierowców wywalczył 9 razy z rzędu. Tłumaczy to tym, że nie ma już nic do udowodnienia w WRC. Gdyby jednak opuścił Rajdowe Mistrzostwa Świata to prawdopodobnie znaleźlibyśmy go w innej serii sportów motorowych.
Sébastien Ogier: Zapoznanie z trasą rajdu to bardzo ważna rzecz, ale i niezwykle nudna. Coraz częściej czuję, że tak naprawdę nie chcę tu być. Jednak są również dni, w których palę się do jazdy za kierownicą i przypominam sobie jakie mam szczęście, że jestem tu, gdzie teraz. Nie mogę zapomnieć o tym, że gdy powiem stop, muszę mieć pewność posiadania innych wyzwań. Mam duszę zawodnika. Nie byłbym szczęśliwy, gdyby niczego nie było, czy to w motorsporcie czy gdziekolwiek…
Aktualnie Ogier walczy o swój szósty tytuł mistrzowski, do którego najpoważniejszym konkurentem jest Thierry Neuville z Hyundaia. Belg wyprzedza Francuza w punktacji kierowców o 28 punktów. Do końca sezonu pozostało 6 rajdów.