Menedżer zespołu Alain Penasse przyznał, że trwają prace nad nową umową dla Belga. Najbardziej spodziwanym scenariuszem jest oczywiście pozostanie Neuville’a w Hyundaiu, choć należy pamiętać, że na łowach jest obecnie Citroen. Francuzi szukają nowego lidera zespołu, choć numerem 1 na liście życzeń jest Sebastien Ogier.
Neuville jest związany z koreańskim producentem od 5 lat. Zespół został zbudowany wokół niego. Dla 30-latka to bardzo komfortowa sytuacja, choć ani razu nie przełożyło się to na tytuł mistrzowski. Zwycięstwo w ten weekend podczas Rajdu Niemiec może być kluczowe nie tylko dla losów mistrzostw, ale i kontraktu. W przypadku wygranej i znaczącego powiększenia przewagi Belg nie zawaha się przed złożeniem podpisu.
Thierry Neuville: Oczywiście nie ma czasu na odpoczynek. Wręcz przeciwnie. Dam z siebie wszystko i będę atakował. Zwłaszcza na długich partiach, jak Panzerplatte czy nowych odcinkach w winnicach w niedzielę. To wszystko wymaga dużej koncentracji i niezawodnego samochodu, którym bez zwątpienia jest Hyundai i20 WRC. Po frustrującym weekendzie w Finlandii wciąż prowadzę w mistrzostwach i jestem gotów, aby wrócić na szczyt w Niemczech.
Na potknięcie atakującego Belga będzie czekać Sebastien Ogier, który liczy na kolejny udany start na asfalcie w tym roku. Neuville na pewno będzie miał z tyłu głowy ubiegłoroczny błąd, po którym urwał koło na OS9, tracąc szansę dobry wynik. Obu może jednak pogodzić Ott Tanak, który wraz z Toyotą wydaje się być w wyjątkowym gazie i będzie chciał dorzucić kolejne zwycięstwa do kolekcji. Wygrana Estończyka nie będzie na rękę czołowej dwójce, bo albo jeden nie odrobi dużej ilości punktów, albo drugi nie odskoczy wystarczająco daleko.