WRC: Dani Sordo jednak czwarty w Rajdzie Portugalii

Esapekka Lappi i Janne Ferm stracili czwarte miejsce w Rajdzie Portugalii. Finom doliczono 10 sekund za przesunięcie przeszkody na rondzie podczas superoesu w Porto, kończącego piątkowy etap. Załoga Toyoty spadła na piątą lokatę, na czym skorzystali Dani Sordo i Carlos del Barrio – ostatecznie czwarci w rajdzie.

WRC: Dani Sordo jednak czwarty w Rajdzie Portugalii
Podaj dalej

Lappi nie miał łatwego zadania na ulicach drugiego największego miasta Portugalii. Jego Toyota Yaris WRC miała uszkodzony amortyzator, przez co auto było niestabilne na drodze wyłożonej kostką. Kierowcy mieli do wykonania efektowne obroty wokół trzech beczek ustawionych na środku skrzyżowań. 27-latek zawadził o jedną z nich przesuwając wyraźnie przeszkodę poza dopuszczalny obrys za co w wynikach oficjalnych doliczono 10 sekund

Po zakończeniu wczorajszego Power Stage, Lappi miał przewagę tylko 6,7 sekundy nad Sordo, co pozwoliło awansować Katabryjczykowi w klasyfikacji na czwartą lokatę. Ironią losu jest to, że kierowca Hyundaia i20 Coupé WRC także był obciążony karą 10 sekund za to samo wykroczenie, podczas pierwszego przejazdu pokazowego odcinka w Porto.

Sordo ma w tym roku ograniczony program 7 rajdów, z czego 5 ma już za sobą. W punktacji sezonu zgromadził łącznie 60 punktów, co daje mu obecnie czwarte miejsce. Hiszpan dał zatem trochę do myślenia szefowi fabrycznej ekipy Hyundaia, Michelowi Nandanowi, ponieważ zaliczający pełny sezon Andreas Mikkelsen w klasyfikacji sezonu jest dopiero szósty z dorobkiem 54 punktów.

Sordo bardziej niż Norweg przyczynił się też do zdobycia punktów dla ekipy Hyundai Shell Mobis World Rally Team, która przewodzi w klasyfikacji producentów. Obecnie nie ma jednak tematu rozszerzenia programu 35-latka. W najbliższych dwóch rundach Rajdowych Mistrzostw Świata, Rajdzie Sardynii i Rajdzie Finlandii trzeciego i20 Coupé WRC przejmują Hayden Paddon i Sebastian Marshall.

 

Przeczytaj również