Właściciele samochodów elektrycznych zablokowali stację benzynową w ramach protestu 

Kilku właścicieli pojazdów elektrycznych w Chorwacji zorganizowało krótki protest na podmiejskiej stacji benzynowej na początku tego tygodnia. Ich celem było podkreślenie problemu jaki występuje w przypadku ładowania elektrycznych samochodów. 

Właściciele samochodów elektrycznych zablokowali stację benzynową w ramach protestu 
Podaj dalej

Materiał filmowy zarejestrowany podczas protestu został udostępniony w Sieci przez członka nieoficjalnego klubu Tesla Motors Club Croatia, Igora Kolovrata. Na filmie widzimy 15 samochodów elektrycznych zaparkowanych w samym środku stacji benzynowej. Wśród nich znalazło się parę Tesli Model S, Smartów ForTwo Electric Drive, dwa BMW i3s, Hyundai Kona Electric, nowy Nissan Leaf, Volkswagen e-Up oraz Volkswagen e-Golf. 

„Zemsta elektrycznego samochodu”

https://www.facebook.com/igor.kolovrat.1/videos/10157841812969721/

Takim hasłem rozpoczął swój wywód na Facebooku Kolovrat. – Tak to wygląda, kiedy nie mamy już innego rozwiązania, które podkreśliłoby problem blokowania stacji ładowania pojazdów elektrycznych. Musieliśmy więc zablokować stację benzynową samochodami elektrycznymi. Protest trwał 6 minut i naszym zamiarem nie było nękanie innych kierowców. Tylko chcieliśmy zwrócić uwagę na fakt, że samochody elektryczne poruszają się po publicznych drogach. Mają one pozytywny wpływ na społeczeństwo – napisał Igor. 

Problem nie pojawił się jednak wczoraj. Już w zeszłym roku garść napędzanych silnikami spalinowymi aut zaczęła blokować stacje ładowania elektryków w Stanach Zjednoczonych. W zeszłym miesiącu pojawił się nawet film, na którym Ford F-150 Raptor został zholowany z miejsca parkingowego przeznaczonego dla samochodów elektrycznych. 

Nie wiemy, czy w Chorwacji obowiązują przepisy dotyczące pojazdów spalinowych zaparkowanych na miejscach dla elektryków. Ale w USA wprowadzono już przepisy, które taki manewr czynią nielegalnym. Takie prawo obowiązuje już w stanach: Kalifornia, Hawaii, Massachusetts, Rhode Island i na Florydzie. 

Obrońcy klimatu nakłonili UE do rozważenia ostrzejszych limitów CO2 dla samochodów. Protestują nawet Niemcy

Przeczytaj również