Drugi dzień testów Robert zakończył ostatecznie na 7. pozycji, tracąc niecałe 2 sekundy do Sebastiana Vettela.
Polak był o 0,4 sekundy szybszy od Sergieja Sirotkina, który jeździł z zespołem także drugiego dnia. Trzeba jednak dodać, że Rosjanin uzyskał swój czas na oponie soft, natomiast Kubica miał założone nowe opony typu hypersoft.
Dyrektor techniczy Paddy Lowe powiedział jednak, że czasy okrążeń uzyskiwane na testach mogą dać fałszywy obraz tego, jaką pracę wykonał dany kierowca i odmówił dyskusji na temat tempa zaprezentowanego przez Kubicę.
– Nie będę mówił o ich prędkości – powiedział Lowe pod koniec drugiego dnia testów. – To skomplikowany temat.
– Jestem pewien, że oczekujecie ode mnie odpowiedzi na ten temat, jednak nie będziemy dyskutować o tym obszarze testów. To bardzo skomplikowany aspekt, tempo i prędkość. Jeśli będziemy spoglądać na tabele z wynikami, może ona wprowadzić nas w błąd, więc nie chcę rozmawiać na ten temat.
– Sami jeszcze dokładnie tego nie przeanalizowaliśmy – dodał.
Co ważne, Lowe dał do zrozumienia, że przejazdy Kubicy przez dwa dni odbyły się bez żadnych problemów ze strony fizycznej Polaka.
– Robert jeździł samochodem z 2014 roku na Silverstone i Hungaroring, więc mamy dużo cennych informacji, a Robert poradził sobie wspaniale – powiedział. – Chcieliśmy zobaczyć Roberta w nowym samochodzie, na obecnych oponach, więc oczywiście były to dla nas interesujące dwa dni.
– Nie było żadnych kłopotów. Wszystko było w jak najlepszym porządku. Dobra jazda, bez narzekania, bez żadnych problemów.
Tagi: Kubica, Williams, Abu Dhabi, F1