Program rejestracji przewinień drogowych za pomocą kamer monitoringu działa już m.in. w Rzeszowie oraz Katowicach. Według dziennikarzy „Rzeczpospolitej” omawiany system obserwacji najlepiej sprawdza się w przypadku wychwytywania przewinień dokonywanych właśnie w ruchu drogowym. Co więcej, zaledwie 5% wszystkich przewinień to sytuacje związane z aktami wandalizmu oraz bójkami. Uniknięcie mandatu będzie teraz dużo trudniejsze w Bielsku-Białej, które postanowiło zainstalować na początek 80 kamer.
Nad całym procederem będzie czuwał specjalnie wyznaczony do tej roli funkcjonariusz policji we współpracy ze strażą miejską. I nie chodzi tutaj tylko i wyłącznie o tereny zlokalizowane w centrum miasta, ale także okolice niepozornych i na ogół spokojnych osiedli mieszkaniowych. Proceder będzie przebiegał według następującego schematu. Po zarejestrowaniu przewinienia zostaną spisane numery z tablic rejestracyjnych pojazdu, a jego właściciel będzie zobligowany do podania nazwiska kierującego w danym momencie.
Policjanci skupią swoją uwagę w głównej mierze na sytuacjach mających miejsce w okolicach przejść dla pieszych, niebezpiecznych manewrach omijania samochodów czy chociażby sztandarowego przejeżdżania na „późnym żółtym”. Co ważne, kierowca będzie mógł na podstawie takich obserwacji zostać ukarany przez sąd nawet odebraniem prawa jazdy.