Jak się okazuje jednym z nich ma być między innymi elektryczna Toyota C-HR, czyli jeden z hitów sprzedażowych Toyoty w Polsce.
Japończycy najwyraźniej świetnie zdają sobie sprawę, że hybryda to w dzisiejszych czasach zdecydowanie za mało. Alternatywne źródła napędu cały czas są udoskonalane, ale to właśnie do samochodów czysto elektrycznych ma należeć przyszłość. Doskonale rozumieją to kierowcy w Chinach gdzie lawinowo rośnie sprzedaż tego typu pojazdów.
Wczoraj japoński koncern pokazał całkowicie elektryczną Toyotę C-HR. Wybór akurat tego modelu nie był przypadkowy.
Samochód doskonale przyjął się na rynkach światowych, więc nic dziwnego, że to właśnie jego karoseria posłużyła za bazę do budowy „elektryka”. C-HR z napędem na prąd będzie więc trzecią po spalinowym i hybrydowym, odmianą tego bestsellerowego crossovera.
Nie wiadomo jeszcze, czy Toyota zdecyduje się na wprowadzenie tej wersji na rynek europejski. Japończycy dalej wierzą w potencjał układów hybrydowych, dlatego jeśli elektryczny C-HR zadebiutuje na Starym Kontynencie, to nie wcześniej niż w 2022 roku.