W marcu tego roku francuski koncern PSA ogłosił, a w sierpniu sfinalizował przejęcie Opla za 2,2 miliarda euro od General Motors. Dwanaście fabryk zlokalizowanych na terenie całej Europy, które zatrudniały ponad 40 tysięcy pracowników przyczyniły się do stworzenia z PSA drugiej największej firmy motoryzacyjnej na Starym Kontynencie. Zajmowali oni wówczas 17 procent rynku, z produkcją na poziomie 5 milionów samochodów rocznie. Decyzja GM była podyktowana kwestiami finansowymi, bowiem Opel przyniósł od 1999 roku straty na poziomie 9 miliardów dolarów. Sama umowa była dosyć skomplikowana a proces przejmowania zakładów miał trwać do końca 2017 roku. Nie wiadomo było wówczas co czeka fabryki w Gliwicach i Tychach.
Na początku listopada firma ogłosiła wprowadzenie programu PACE. Ma on polegać w głównej mierze na odważnym postawieniu na alternatywne źródła napędu, zmniejszeniu kosztów produkcji poszczególnych modeli o około 700 euro oraz pojawienie się na 20 nowych rynkach zagranicznych. Niewiadomą pozostawała kwestia sytuacji zatrudnionych pracowników, jednak w ostatnim czasie i ten problem został wyjaśniony. Od pierwszego stycznia, przez okres sześciu miesięcy osoby zatrudnione w administracji oraz inżynierowie będą działali według skróconych godzin pracy. Od kwietnia tydzień pracy zostanie skrócony do 35 godzin, a osoby urodzone w latach 1957-1960 będą się mogły ubiegać o wcześniejszą emeryturę.
W Gliwicach Związek Zawodowy Solidarność poinformował, że zarząd fabryki próbuje zmotywować 140 pracowników produkcyjnych oraz 50 wspierających do rozwiązania umowy. Cała procedura ma się odbywać w ramach Programu Dobrowolnych Odejść, a osoby decydujące się na taki krok otrzymają oczywiście stosowne korzyści finansowe. Jakie? Odprawę w wysokości od jednego do trzech miesięcznych wynagrodzeń, dodatkowy bonus finansowy od połowy do aż czternastu pensji przy ponad dwudziestoletnim stażu oraz rekompensatę za rozwiązanie umowy o pracę. Widać, że propozycja szefostwa jest szczególnie atrakcyjna dla doświadczonych i zasłużonych pracowników.
Sama chęć odejścia jednak nie wystarczy – Na początku stycznia 2018 pracownicy zainteresowani dobrowolnym odejściem mają składać wnioski w dziale HR, natomiast po ich pozytywnym rozpatrzeniu przez pracodawcę podpisywane będzie porozumienie rozwiązujące umowę o pracę z końcem stycznia 2018. Jeżeli wniosek zostanie rozpatrzony negatywnie dana osoba pozostaje pracownikiem gliwickiego Opla na dotychczasowych zasadach – czytamy w oficjalnym komunikacie dostępnym tutaj. Czy znajdą się chętni na skorzystanie z propozycji władz Opla?
Tagi: Opel