VW Golfy z Niemiec za 19,9 tys. zł wjeżdżają teraz jak złoto. Kolejka chętnych Polaków już wypatruje egzemplarza dla siebie

Import samochodu używanego to coraz dynamiczniej odradzający się sposób Polaków na przystępny zakup auta. W styczniu hitem były Volkswageny Golfy, które w ofertach kosztują zazwyczaj ok. 19,9 tys. zł. Ciekawostką jest fakt, że rośnie zapotrzebowanie na używane samochody elektryczne z zagranicy.

Volkswagen Golf VI / takie wnętrze miał VW Golfy szóstej generacji
Podaj dalej

Sprowadzamy coraz młodsze auta

W pierwszym miesiącu tego roku w urzędach przerejestrowano prawie 70 tys. (69 119 szt.) używanych samochodów osobowych z innych krajów. Dane zebrane przez IBRM Samar wskazują, że jest to o 4,7 proc. lepszy początek roku dla tej branży niż w 2024.

Volkswagen Golf VI / VW Golfy królują w imporcie
Volkswagen Golf VI. // fot. materiały prasowe

Średnia wieku importowanego samochodu nieco spadła względem zeszłego roku, bo wynosi niecałe 12 lat (11,96). Wskaźnik zawyżają zwłaszcza auta benzynowe (średnio 12,37 roku), które osiągnęły rekordowy, bo 60,1-procentowy udział w imporcie. Styczniowy udział diesla spadł do poziomu 39 proc.

Opel Astra 2010
Opel Astra H. // fot. materiały prasowe

Może to wydawać się niewiele, ale 0,8 proc. udziału osiągnęły używane samochody elektryczne. Jeszcze do niedawna ich odsetek był tak niski, że trudno było je odnotować. Teraz jednak popyt na nie wzrósł o ok. 40 proc. Średnia wieku sprowadzanego do Polski elektryka wyniosła w styczniu 4,87 roku.

Audi A4 2008
Audi A4 B8. // fot. materiały prasowe

Najczęstsze transporty aut używanych pochodzą z Niemiec. Z tego kierunku do Polski trafiło w styczniu 51,7 proc. aut (39 814 szt.). Drugim najpopularniejszym krajem importu była Francja (7 838 szt.), a po raz pierwszy w historii na podium są Stany Zjednoczone (6 095 szt.). W Top 5 znalazły się jeszcze Belgia (5 052 szt.) i Holandia (3 961 szt.).

BMW Serii 3 E90
BMW Serii 3 E90. // fot. materiały prasowe

Volkswageny Golfy i Ople Astry jak zawsze mają mnóstwo chętnych

W rankingu najpopularniejszych modeli w imporcie nie ma wielu sensacji. Najwięcej pierwszych rejestracji w Polsce miały Volkswageny Golfy, bo 1 839 szt. Niemal identyczny wynik uzyskały Ople Astra (1 830 szt.), które były najchętniej ściągane w 2024 r. Podium ma stałych bywalców, dlatego czołową trójkę uzupełniły oczywiście Audi A4, których przybyło na polskich drogach 1 504 szt.

Ford Focus Mk3 kombi 2011
Ford Focus III. // fot. materiały prasowe

Pierwszy miesiąc tego roku pokazał, że spory popyt miały też BMW Serii 3 (1 340 szt.) i Fordy Focusy (1 329 szt.). Za Audi A3 (1 105 szt.) sklasyfikowano najpopularniejszego SUV-a z importu Nissana Qashqaia (1 053 szt.). Powyżej tysiąca rejestracji miały jeszcze Fordy Fiesta (1 011) i Volkswageny Passaty (1 003). Minimalnie do tego pułapu zabrakło kolejnym SUV-om w zestawieniu Fordom Kuga (993).

Audi A3 Sportback 2009
Audi A3 Sportback (8P). // fot. materiały prasowe

Drugą dziesiątkę otwierały w styczniu Ople Corsy (941), za którymi uplasowały się BMW Serii 5 (855) i Kie Sportage (824). W zeszłym miesiącu nieźle schodziły też importowane Audi A6 (817) i Skody Octavie (797).

Nissan Qashqai +2 po liftingu / 7-miejscowy japoński SUV
Nissan Qashqai +2. // fot. materiały prasowe

Te marki przyciągają najbardziej

W przypadku importu Polacy w styczniu najczęściej wybierali Volkswageny (6 820 szt.). Jednak niemal równie popularne były Fordy (6 450). Powyżej 6 tys. rejestracji (6 083) miały także Ople. Polacy chętnie poszukują też sprowadzanych egzemplarzy marek premium, głównie: Audi (5 300), BMW (4 311) i Mercedesa (3 392).

Ford Fiesta VI
Ford Fiesta VI. // fot. materiały prasowe

Co ciekawe używane Peugeoty (3 138) z importu były wybierane częściej niż Hyundaie (3 088) i Renaulty (2 971). Dominator polskiego rynku wśród nowych aut, czyli Toyota (2 665) dopiero zamknęła dziesiątkę. Czołowymi markami w imporcie na początku 2025 r. są też Volvo (2 574), Kia (2 412), Skoda (2 323), Citroen (2 260) i Nissan (1 916).

Przeczytaj również