Volvo rozbiło swojego największego SUV-a o... najmniejszego. Rezultat jest szokujący [WIDEO]

Volvo już wiele lat temu, zupełnie zasłużenie, wpisało się w naszą świadomość jako jeden z producentów najbardziej bezpiecznych samochodów na świecie. Szwedzka firma kontynuuje ten trend, wciąż przykładając niezwykłą uwagę do bezpieczeństwa. Aby zaprezentować możliwości najnowszych samochodów, firma postanowiła dokonać nietypowego crash testu, w którym największy SUV producenta wjeżdża z dużym impetem w… najmniejszego. 

volvo-crash-test
Podaj dalej

Dwa SUV-y Volvo z różnych segmentów w jednym crash teście

volvo-crash-test-2
fot. Automotive News Europe

Wielu ludzi często kupuje duże samochody, bo wierzy, że w razie wypadku będą one bardziej bezpieczne. Duży, masywny SUV przecież nie rozbije się na kawałki w zderzeniu z mniejszym samochodem. Ale takie myślenie nie do końca odzwierciedla prawdziwy stan rzeczy, co w dzisiejszym crash teście udowadnia Volvo. 

Musicie przyznać, że pomysł wjechania dużym SUV-em w stosunkowo mały samochód brzmi dość przerażające. Ale nie dla Volvo, które w swoim centrum bezpieczeństwa w szwedzkim Torsland postanowiło dokonać nietypowego „eksperymentu”. Marka należąca do giganta Geely przeprowadziła test zderzeniowy z dwoma modelami ustawionymi na przeciwległych krańcach swojego portfolio. Ale tylko pod kątem rozmiarów, bo na pewno nie bezpieczeństwa. W tym aspekcie samochody są sobie niemal równe. 

Volvo EX30 mierzy zaledwie 4,3 metra długości i na chwilę obecną jest najmniejszym modelem sprzedawanym przez producenta. W swojej podstawowej wersji waży 1829 kilogramów. Z kolei drugi samochód, czyli EX90, to prawdziwy kolos. W wersji podstawowej ten SUV waży aż o niecałą tonę więcej, zatrzymując licznik na 2717 kilogramów. Nie jest też do końca krótki, bo mierzy aż 5 metrów. Na miejscu pojawili się dziennikarze z portalu Automotive News Europe. Aby zobaczyć na własne oczy co się stanie, gdy największy pojazd szwedzkiego producenta zderzy się z najmniejszym. 

Rezultat eksperymentu jest zaskakujący

volvo-crash-test-3
fot. Automotive News Europe

Zanim przejdziemy do dania głównego, jeszcze odrobina liczb. W momencie uderzenia duży SUV EX90 jechał z prędkością 49,6 km/h, natomiast mniejszy EX30 poruszał się z prędkością 20 km/h. Mówiąc o prędkości warto przypomnieć, że od 2020 roku wszystkie modele Volvo ograniczone są elektronicznie do 200 km/h. Aby jeszcze bardziej podkreślić, jak bezpieczny może być nawet mniejszy samochód, wewnątrz EX30, z boku pojazdu, „umieszczono” dwa manekiny symulujące niewielkich rozmiarów kobiety. 

Lotta Jakobsson, starszy specjalista techniczny w dziale zapobiegania urazom Volvo, wyjaśniła dla Automotive News Europe, w jaki sposób konstrukcja EX90 zmniejsza ryzyko spowodowania obrażeń osób znajdujących się w EX30. Dolna część przedniej konstrukcji większego SUV-a współdziałała z boczną konstrukcją mniejszego pojazdu, aby lewej absorbować siły uderzenia. 

Ze względu na to, że oba samochody są jeszcze wciąż stosunkowo młodymi pojazdami, nie zostały jeszcze przetestowane przez Euro NCAP ani przez żadną inną organizację. Będziemy jednak zaskoczeni, jeśli oba SUV-y uzyskają jakikolwiek inny wynik poza maksymalną oceną. Misją Volvo jest nie tylko zwiększanie bezpieczeństwa swoich pojazdów w razie wypadku, ale także eliminowanie prawdopodobieństwa jego wystąpienia. Stanowi to część wizji bezpieczeństwa Volvo dotyczącej zapobiegania wypadkom. 

Przeczytaj również