Samobójczy manewr motocyklisty kończy się kolizją z Suzuki Grand Vitarą

Samobójczy manewr motocyklisty kończy się kolizją z Suzuki Grand Vitarą

Podaj dalej

Próba wyprzedzania przeciwległym pasem ruchu w zakręcie to nierozsądna, rosyjska ruletka. Niestety wciąż trafiają się tacy, którzy próbują w nią grać, narażając nie tylko swoje życie.

Powyższe nagranie pochodzi z 10 sierpnia. Nagrano je na anektowanym przez Rosję Krymie. Lekkomyślny motocyklista z pasażerką postanowił w niedozwolonym miejscu wyprzedzić samochód z przyczepą kempingową. Jazda na ślepo nie opłaciła się, ponieważ doszło do groźnej kolizji z masywnym SUV-em.

Sprawca wypadku i siedząca za nim osoba mieli jednak wyjątkowe szczęście podczas tego nierozsądnego manewru. Zaskoczony kierowca Suzuki Grand Vitary choć nie miał miejsca na pasie obok, próbował przytrzymać się możliwie przy prawej stronie. W efekcie samochód zawadził przede wszystkim o kufer z bagażem.

Jednoślad został zdestabilizowany i obie przebywające na nim osoby upadły na asfalt. Szczęście w nieszczęściu, że żadnej z nich nic poważnego się nie stało, choć upadek musiał być bolesny. Przeżycie takiego wypadku powinno być cenną lekcją na całe życie dla brawurowego kierowcy, jak i każdego, kto w przyszłości choćby pomyśli o tak szaleńczej próbie wyprzedzania.

Przeczytaj również