Powyższe nagranie z wideorejestratora okazało się kluczowe w uniewinnieniu kierowcy ciężarowego Kamaza, który 11 października śmiertelnie potrącił 3 osoby w Rosji.
Do zdarzenia doszło na trasie z Tambowa do Penzy. Doszło tam do wypadku. Milicjant wraz z ofiarami zdarzenia dokonywali oględzin na pasie ruchu już po zmroku. Wtedy uderzył w nie rozpędzony Kamaz. Dwie osoby zginęły na miejscu, trzecia (milicjant) zmarła dopiero w szpitalu.
Mundurowi oskarżyli kierowcę ciężarówki o spowodowanie wypadku. Jednak przed sądem mężczyzna pokazał powyższe nagranie z wideorejestratora, które udowodniło, że oględziny nie były wystarczająco oznakowane i ludzie na drodze byli widoczni dopiero w ostatniej chwili. W efekcie teraz to milicjanci, którzy przyjechali na interwencję usiądą na ławie oskarżonych.