Do wypadku doszło w nocy z 6 na 7 listopada w rosyjskim Gorleowie w obwodzie leningradzkim. 52-letnia kobieta nie zatrzymała się na czerwonym świetle i swoim Suzuki poważnie potrąciła 18-latka, który przebiegał po pasach, aby zdążyć na autobus.
Młody chłopak został bardzo poważnie ranny. Jego życiu na szczęście nie zagraża już niebezpieczeństwo.