Używane BMW X5 – czy jest warte tych pieniędzy?
Wysoka utrata wartości drogich, luksusowych samochodów najczęściej ma dość nieprzyjemne przyczyny. Ale w przypadku używanego BMW X5 generacji F15 nie można mówić o żadnych poważnych problemach.
SUV BMW X5 trzeciej generacji z oznaczeniem F15 był produkowany w latach 2013 – 2018. Dla wielu osób był i nadal jest samochodem marzeń. Jednakże, zakup takiego auta szybko może zmienić się w koszmar. Patrząc na niemiecki raport TUV okazuje się, że wśród 4- i 5-latków samochody BMW X5 mają fatalne statystyki. Jeśli jednak przyjrzymy się sprawie nieco bliżej, okazuje się, że X5 wcale nie musi być takie złe.
Rzeczywistość związana z zawodnością X5 trzeciej generacji wcale nie jest tak fatalna, jak mogłyby wskazywać to statystyki z raportów TUV. Samochód ma problemy z układem chłodzenia systemu recyrkulacji spalin, czy przechodzeniem silnika w tryb awaryjny. Ale dotyczy to tylko egzemplarzy wyprodukowanych między listopadem 2014 a wrześniem 2016 roku.
Samochody wyprodukowane do roku 2018 też mogą mieć kilka popularnych problemów. Jeśli poprzedni właściciel często zjeżdżał z utwardzonych szlaków (uwierzcie nam, nie robił tego), trzeba zwrócić uwagę na adaptacyjne amortyzatory. Wymiana jednego może kosztować nawet 12 000 złotych. Podobne pieniądze trzeba będzie zapłacić za uszkodzony ekran multimediów.
Spadek wartości jest gigantyczny
Żadne ze znanych dziś problemów dotyczących BMW X5 nie brzmi jednak śmiertelnie poważnie. Są to oczywiście potencjalne, nieprzyjemne naprawy. Ale samochód nie ma problemów z kluczowymi komponentami, takimi jak silnik, czy skrzynia biegów. Jeśli poprzedni właściciel odpowiednio dbał o swój samochód, wszystko powinno być w jak najlepszym porządku. Choć musimy pamiętać, że serwisowanie BMW nigdy nie będzie szczególnie tanie.
Niemieccy dziennikarze z portalu Auto Bild sprawdzili egzemplarz z 2018 roku wystawiony na sprzedaż. Samochód miał przebieg 164 438 kilometrów. I niestety było to widać – w środku tapicerka ze skóry nosiła znaczące ślady zużycia. Ale wszystko inne działało bez żadnych problemów. Dziennikarze zwrócili też uwagę, aby unikać silników benzynowych. I to bynajmniej nie ze względu na awaryjność, a duże zużycie paliwa.
Wszystko to sprawia, że BMW X5 F15 można kupić już za mniej niż 70 000 złotych. I to nawet z optymalnym, trzylitrowym dieslem (30d lub 40d) pod maską i przebiegiem do 200 000 kilometrów. To zatem luksusowy SUV na długie trasy, który kosztuje mniej więcej tyle, co podstawowa Skoda Fabia prosto z salonu.