Jak czytamy w wytłumaczeniu policji, jest to główny i ruchliwy szlak prowadzący do miasta, jednak często zdarza się tam, że kierowcy nie stosują się do znaków i sygnalizacji świetlnej, co oczywiście niesie za sobą realne zagrożenie w ruchu drogowym.
Kamery zarejestrowały kierowcę, który chcąc uniknąć zderzenia z pojazdem poprzedzającym ratował się zjazdem na pas zieleni, a następnie na przeciwległy pas ruchu. Do zderzenia ostatecznie nie doszło, natomiast kierowca został ukarany mandatem w wysokości 500 zł i 6 punktami karnymi.
Policja przypomina: – Żółte światło na sygnalizatorze oznacza zakaz wjazdu na skrzyżowanie! Przepisy drogowe dopuszczają możliwość przejazdu na tym świetle tylko w przypadku, gdy samochód znajduje się już tak blisko sygnalizatora, że kierowca nie ma żadnej możliwości zatrzymania się bez gwałtownego hamowania, co stworzyłoby zagrożenie dla innych uczestników ruchu.