Siedziba zespołu zlokalizowana jest właśnie w Republice Południowej Afryki, w pobliżu kultowego toru Kyalami, niegdyś goszczącego kierowców Formuły 1. Trzecia Toyota Hilux, która jest nowym samochodem zespołu, zostanie wysłana z Europy, gdzie przechodziła ostatnie testy przed Dakarem 2018.
Szef zespołu Toyota Gazoo Racing, Glyn Hall, powiedział: – Dotarcie do tego punktu jest dla nas bardzo ekscytujące. Co roku mamy w planie pewne punkty, które musimy zaliczyć przed rozpoczęciem kolejnej edycji Rajdu Dakar. Począwszy od projektów, przez produkcję, aż po testy i wysłanie samochodów do Południowej Ameryki.
W tym roku zespół zdecydował się również wysłać razem z samochodami części zapasowe i wszystkie niezbędne narzędzia.
– Mieliśmy małą obsuwę z harmonogramem transportu morskiego, ze względu na ogromne sztormy. W efekcie wysyłamy wszystko transportem powietrznym – wyjaśnia Hall. – Nasza współpraca z SAA Cargo jest w tym momencie nieoceniona, odgrywają oni ważną rolę przed najtrudniejszym motoryzacyjnym wyzwaniem świata.
Zespół wyrusza do Dakaru w bardzo dobrych nastrojach, a wszyscy trzej kierowcy są zadowoleni z rozwoju nowej Toyoty Hilux.
– W przygotowaniach do Rajdu Dakar musieliśmy zdążyć ze wszystkimi terminami. Teraz mamy jednak chwilę na relaks, więc w Południowej Ameryce będziemy wypoczęci i gotowi do rywalizacji.
Przyszłoroczna rywalizacja rozpocznie się 6 stycznia, jednak ekipa techniczna rozpocznie składanie i testowanie trzech samochodów już 1 stycznia.
Tagi: Rajd Dakar, Toyota, Hilux, ReadyForDakar, OriginalByMotul, MotulEpicStory, Dakar18