Pierwsze jazdy Koleosem miały miejsce pod Bratysławą w okolicach dobrze znanego polskim kibicom toru Slovakia Ring. Do naszej dyspozycji zostały oddane samochody we wszystkich wersjach silnikowych (czyli trzech odmianach diesla), które sprawdzaliśmy na próbach: leśnej, off-road oraz w normalnym ruchu.
Zanim przejdziemy do naszych wrażeń, najpierw kilka słów o samym samochodzie. Koleos to prawdziwy SUV z segmentu D, który charakteryzuje się komfortem i elegancją często spotykaną w samochodach klasy premium.
Nowy Renault Koleos obok modeli Talisman, Talisman Grandtour i Espace jest przedstawicielem samochodów wyższej klasy Renault, jednocześnie uzupełniając gamę crossoverów modeli Captur i Kadjar, jako jej najbardziej luksusowy przedstawiciel.
Gdzie szukać wspomnianego luksusu? Przede wszystkim w wersji Initiale Paris, posiadającej najlepsze rozwiązania francuskiego producenta. Ten wybrał jako bazowy kolor najbardziej doposażonego modelu Fioletowy Amethyste, który, musimy przyznać, leży Koleosowi idealnie.
SUV z Francji jest oczywiście wyposażony we wszystkie możliwe systemy bezpieczeństwa. Inżynierowie Renault zastosowali stal o wysokiej sprężystości w ramie podsilnikowej oraz stal o wysokiej odporności do budowy konstrukcji kabiny, co chroni wnętrze w najbardziej niekorzystnych okolicznościach.
Koleosa będziemy mogli kupić od września bieżącego roku w dwóch wersjach silnikowych: 130 KM (1.6 dCi) oraz 177 KM (2.0 dCi). Obydwa silniki są jednostkami diesla i mogą współpracować z mechaniczną skrzynią biegów o sześciu przełożeniach, jak również z automatyczną skrzynią biegów X-Tronic.
– Nowy Koleos, wprowadzony do sprzedaży w ponad 80 krajach na pięciu kontynentach, jest szczególnie doceniany przez naszych klientów ze względu na design i komfort wnętrza – opowiadała Sandra Gomez, dyrektor programu. – Europejska wersja Nowego Koleosa wyróżnia się przede wszystkim wykończeniem Initiale Paris, na które składają się unikatowe wzornictwo, siedzenia i kierownica pokryte skórą Nappa oraz dopracowane materiały. Ta wersja przenosi naszych klientów w ekskluzywny świat, łączący elegancję i komfort.
A jak to wszystko działa w praktyce? Musimy przyznać, że naprawdę nieźle. Może francuskiemu producentowi jeszcze daleko do prawdziwej klasy premium, jednak nowy Koleos wygląda i jeździ naprawdę dobrze. Własności terenowe, choć obawiamy się, że niewielu z klientów Renault sprawdzi je w takich warunkach, w jakich my mieliśmy okazję, są zadziwiająco dobre.
W słowackich krzakach, na dziurawych, szutrowych bezdrożach, samochód ładnie wybierał dziury i nie chciał skrzywić nam kręgosłupów, dojeżdżając cało przez niemal 20-kilometrową trasę biegnącą przez las tuż obok Slovakia Ringu.