BMW Serii 1 – kiedyś dawało frajdę z jazdy

Najnowsza generacja BMW Serii 1 F40 znajduje się w produkcji od 2019 roku. Miejski hatchback bawarskiej firmy po raz pierwszy otrzymał napęd na przednią oś, co wyraźnie dało znać o zmianie filozofii BMW. Gdy poprzednia generacja wychodziła z produkcji, była ostatnim hatchbackiem z napędem na tylną oś.
Model ten zadebiutował na rynku w 2004 roku i od razu zyskał sobie sympatię fanów. Miał napęd na tylną oś, co już wtedy wyróżniało go w całym segmencie i pojawił się jako bezpośredni następca modelu Serii 3 Compact. BMW montowało pod maską E81 silniki 4- i 6-cylindrowe, a samochód miał prawdziwie sportowy charakter. „Jedynka” dostępna była także jako 3-drzwiowy hatchback, coupé oraz kabriolet.

Dziś producenci nie mają tyle polotu i finezji, a właściwie to nie mają miejsca i przestrzeni na to, aby odrobinę sobie zaszaleć. Dziś to, jak wyglądają samochody i jakie mają specyfikacje dyktują przepisy, obostrzenia i księgowi z nosami w swoich arkuszach kalkulacyjnych. Ale nic straconego – ładne egzemplarze Serii 1 można dziś dostać za śmiesznie niskie pieniądze.
Ma 170 koni mechanicznych i mało pali
Ten konkretny egzemplarz został zarejestrowany po raz pierwszy w listopadzie 2011 roku i ma na swoim liczniku 183 100 kilometrów. Pod maską pracuje 1,6-litrowy, benzynowy silnik o mocy 170 koni mechanicznych. Jak wspomnieliśmy wyżej, auto ma napęd na tylną oś i manualną skrzynię biegów, co gwarantuje świetną zabawę za jego kierownicą.

Egzemplarze pierwszej generacji z końca produkcji możemy już kupić za naszą zachodnią granicą od około 4000 euro. Przykład ze zdjęć kosztuje dokładnie 18 966 złotych i jak widzimy po zdjęciach, jest w naprawdę dobrym stanie. Znajdziemy oczywiście kilka obcierek parkingowych, ale poza tym wszystko wydaje się być w świetnym stanie.