26. edycja Rajdu Dakar rozpoczęła się w miejscowości Clermont-Ferrand we francuskim regionie Owernia. Zawodnicy w dalszej części imprezy przejeżdżali m.in. przez Maroko, Mauretanię, czy Mali, a rajd zakończył się w Dakarze, w Senegalu. Warto wspomnieć, że edycja w 2004 roku była ostatnią, kiedy to rajd odwiedził Francję.
ZAWODNICY
Na starcie pojawiło się 400 maszyn – 195 motocykli, 142 samochody oraz 63 ciężarówki. W tej pierwszej kategorii zdecydowanym faworytem do zwycięstwa był KTM, którego jedynym przeciwnikiem była wtedy Yamaha. Na maszynie rodem z Austrii jechali m.in. Cyril Despres, Nani Roma, czy Marc Coma.
Świetna rywalizacja zapowiadała się wśród samochodów. Stephane Peterhansel, Miki Biasion, czy Nasser Al-Attiyah jechali Mitsubishi, Colin McRae, Ari Vatanen, czy Giniel de Villiers Nissanami, a swoje maszyny wystawiały też m.in. Volkswagen, BMW, czy Honda. Rajd rozpoczynał się 1 stycznia we wspominanej wcześniej miejscowości Clermont-Ferrand. Najdłuższym etapem był etap siódmy, z Tan-Tan do Ataru. Mierzył on aż 1055 kilometrów.
SAMOCHODY
Pierwszym liderem imprezy w kategorii samochodów był Hiszpan Jose Maria Servia, jednak kiedy rajd przeniósł się do Afryki układ sił się zmienił. Odcinkowe zwycięstwa trafiały m.in. do de Villiers, Vatanena, czy McRae. Rajdowi mistrzowie świata radzili sobie morderczej przeprawie bardzo dobrze. Legendarny Szkocki kierowca przez pewien moment był nawet na podium, ale na siódmym etapie utknął na dłużej w wydmie i szanse na sukces zostały przekreślone.
Bardzo regularnie jechał przez cały czas duet Stephane Peterhansel i Jean-Paul Cottret. Załoga zespołu Mitsubishi Ralliart ostatecznie pokonała o 49 sekund drugich Hiroshiego Masuokę i Gillesa Picarda oraz o nieco ponad 3 minuty trzecich Jean-Louis Schlessera i Jean-Marie Larquina.
MOTOCYKLE
Wśród motocyklistów zacięta walka trwała do samego końca. Ostatecznie najlepszy był Nani Roma, jednak drugi Richard Sainct stracił do niego tylko 12 sekund. Podium skompletował Cyril Despres. Na dziesiątej pozycji uplasował się najlepszy z Polaków – Jacek Czachor.
