Testy F1, Barcelona: Raikkonen i Alfa Romeo z najlepszym czasem testów

Kimi Raikkonen udał się na przerwę obiadową z najlepszym czasem tegorocznych testów przedsezonowych w Barcelonie. Kierowca Alfy Romeo jako pierwszy pokonał barierę 1 minuty i 18 sekund.

Były kierowca Ferrari na 30 minut przed rozpoczęciem przerwy obiadowej postanowił wyjechać na miękkiej mieszance Pirelli. Do tej pory najlepszym czasem legitymował się Sebastian Vettel. Niemiec był na torze w tym samym czasie, co Fin, jednak na jego bolidzie znajdowała się nieco bardziej miękka mieszanka oznaczona symbolem C3. To oznaczało, że wicemistrz świata nie był w stanie dorównać swojemu byłemu koledze zespołowemu.

Różnica w tempie na danej mieszance była wyraźnie widoczna kiedy ci dwaj kierowcy rozpoczęli swoje drugie pomiarowe okrążenie. Raikkonen na miękkiej gumie tracił 1,4 sekundy, natomiast Vettel był wolniejszy tylko o 0,1 sekundy do swojego poprzedniego najlepszego rezultatu.

Świetne kółko Raikkonena zepchnęło Nico Hulkenberga na 3. miejsce, choć jeszcze 30 minut przed wywieszeniem czerwonej flagi znajdował się na pozycji numer 2 tuż za Vettelem.

Renault bez DRS

Ze względu na groźnie wyglądającą awarię DRS w bolidzie Daniela Ricciardo, która miała miejsce wczoraj, Renault nie korzysta dziś z tego systemu. Australijczyk tuż przed dohamowaniem do pierwszego zakrętu stracił kontrolę nad swoim samochodem gdy z jego tylnego skrzydła odfrunął górny płat.

Podczas gdy Raikkonen i Vettel wymieniali się najlepszymi okrążeniami, Max Verstappen nie chciał pozostać dłużny. Holender w końcówce sesji awansował na 4. miejsce dzięki okrążeniu wykonanym na żółtej mieszance C3. Kierowca Red Bull Racing został jednak pokonany przez Danła Kwiata ze Scuderia Toro Rosso. Rosjanin korzystał z tej samej mieszanki opon.

Czołowa szóstka została zamknięta przez trzeciego kierowcę Haasa, Pietro Fittipaldiego. Wnuk dwukrotnego mistrza świata Emersona spowodował jedyną dzisiejszą czerwoną flagę, gdy jego samochód zatrzymał się na dojeździe do zakrętu numer 9.

Problemy McLarena

Carlos Sainz Jr uzyskał da McLarena siódmy czas. Hiszpan pokonał tylko 27 okrążeń pomiarowych. Taka sytuacja była spowodowana dość późnym rozpoczęciem dzisiejszych jazd zespołu z Woking. W trakcie pierwszych dwóch godzin w ogóle nie obserwowaliśmy pomarańczowego bolidu na torze. Zespół przygotowywał samochód po wprowadzeniu istotnych zmian w nocy.

Gdy w końcu pojawił się na torze, dzień McLarena nie należał do tych z kategorii wymarzonych. Jedna z części aerodynamicznych odpadła z bolidu Sainza. Tuż przed przerwą obiadową Hiszpan obracał się również na zakręcie numer 13. Syn Carlosa wpadł w pułapkę żwirową, jednak zdołał wydostać się z niej o własnych siłach.

Dzieje się w Williamsie

Po straconych dwóch dniach oczekiwania na bolid FW42 ten w końcu dotarł do Barcelony w nocy z wtorku na środę. Dzisiejszy poranek przebiegał pod znakiem poskładania bolidu w jedną całość. Tuż przed przerwą obiadową do fotela przymierzał się drugi kierowca zespołu, George Russell.

O godzinie 11:00 zaczęły napływać informacje, że inżynierom udało się już uruchomić bolid. Niecałą godzinę później do swojego nowego fotela przymierzał się George Russell. Wszystko wskazuje na to, że Brytyjczyk będzie w stanie wykonać dziś okrążenia instalacyjne jeszcze przed zaplanowaną na godzinę 13:00 przerwą obiadową.

Robert Kubica z całą pewnością nie wsiądzie dziś do bolidu Williamsa. Pierwsze kilometry w FW42 i tak będą stały pod znakiem sprawdzenia wszystkich systemów i pracy poszczególnych komponentów. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem Roberta na torze będziemy mogli obserwować w czwartek.

Testy F1, Barcelona: Raikkonen i Alfa Romeo z najlepszym czasem testów

Były kierowca Ferrari na 30 minut przed rozpoczęciem przerwy obiadowej postanowił wyjechać na miękkiej mieszance Pirelli. Do tej pory najlepszym czasem legitymował się Sebastian Vettel. Niemiec był na torze w tym samym czasie, co Fin, jednak na jego bolidzie znajdowała się nieco bardziej miękka mieszanka oznaczona symbolem C3. To oznaczało, że wicemistrz świata nie był w stanie dorównać swojemu byłemu koledze zespołowemu.

Różnica w tempie na danej mieszance była wyraźnie widoczna kiedy ci dwaj kierowcy rozpoczęli swoje drugie pomiarowe okrążenie. Raikkonen na miękkiej gumie tracił 1,4 sekundy, natomiast Vettel był wolniejszy tylko o 0,1 sekundy do swojego poprzedniego najlepszego rezultatu.

Świetne kółko Raikkonena zepchnęło Nico Hulkenberga na 3. miejsce, choć jeszcze 30 minut przed wywieszeniem czerwonej flagi znajdował się na pozycji numer 2 tuż za Vettelem.

Renault bez DRS

Ze względu na groźnie wyglądającą awarię DRS w bolidzie Daniela Ricciardo, która miała miejsce wczoraj, Renault nie korzysta dziś z tego systemu. Australijczyk tuż przed dohamowaniem do pierwszego zakrętu stracił kontrolę nad swoim samochodem gdy z jego tylnego skrzydła odfrunął górny płat.

Podczas gdy Raikkonen i Vettel wymieniali się najlepszymi okrążeniami, Max Verstappen nie chciał pozostać dłużny. Holender w końcówce sesji awansował na 4. miejsce dzięki okrążeniu wykonanym na żółtej mieszance C3. Kierowca Red Bull Racing został jednak pokonany przez Danła Kwiata ze Scuderia Toro Rosso. Rosjanin korzystał z tej samej mieszanki opon.

Czołowa szóstka została zamknięta przez trzeciego kierowcę Haasa, Pietro Fittipaldiego. Wnuk dwukrotnego mistrza świata Emersona spowodował jedyną dzisiejszą czerwoną flagę, gdy jego samochód zatrzymał się na dojeździe do zakrętu numer 9.

Problemy McLarena

Carlos Sainz Jr uzyskał da McLarena siódmy czas. Hiszpan pokonał tylko 27 okrążeń pomiarowych. Taka sytuacja była spowodowana dość późnym rozpoczęciem dzisiejszych jazd zespołu z Woking. W trakcie pierwszych dwóch godzin w ogóle nie obserwowaliśmy pomarańczowego bolidu na torze. Zespół przygotowywał samochód po wprowadzeniu istotnych zmian w nocy.

Gdy w końcu pojawił się na torze, dzień McLarena nie należał do tych z kategorii wymarzonych. Jedna z części aerodynamicznych odpadła z bolidu Sainza. Tuż przed przerwą obiadową Hiszpan obracał się również na zakręcie numer 13. Syn Carlosa wpadł w pułapkę żwirową, jednak zdołał wydostać się z niej o własnych siłach.

Dzieje się w Williamsie

Po straconych dwóch dniach oczekiwania na bolid FW42 ten w końcu dotarł do Barcelony w nocy z wtorku na środę. Dzisiejszy poranek przebiegał pod znakiem poskładania bolidu w jedną całość. Tuż przed przerwą obiadową do fotela przymierzał się drugi kierowca zespołu, George Russell.

O godzinie 11:00 zaczęły napływać informacje, że inżynierom udało się już uruchomić bolid. Niecałą godzinę później do swojego nowego fotela przymierzał się George Russell. Wszystko wskazuje na to, że Brytyjczyk będzie w stanie wykonać dziś okrążenia instalacyjne jeszcze przed zaplanowaną na godzinę 13:00 przerwą obiadową.

Robert Kubica z całą pewnością nie wsiądzie dziś do bolidu Williamsa. Pierwsze kilometry w FW42 i tak będą stały pod znakiem sprawdzenia wszystkich systemów i pracy poszczególnych komponentów. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem Roberta na torze będziemy mogli obserwować w czwartek.

Przeczytaj również