Trzecia godzina na Circuit de Barcelona Catalunya upłynęła pod znakiem czerwonych flag. Najpierw sesja została wstrzymana na skutek awarii bolidu McLarena, a następnie przez 40 minut czekaliśmy na uprzątnięcie rozbitego bolidu Ferrari Sebastiana Vettela.
Po drugiej godzinie Robert Kubica nie dołożył do swojego dorobku wiele okrążeń. Na tym etapie krakowianin pokonał zaledwie 13 mierzonych okrążeń. Wynik ten zmienił się tylko nieznacznie w trakcie trzeciej godziny. Polaka zobaczyliśmy na torze tylko na dwa szybkie okrążenia po trwającej 40 minut przerwie.
Na 10 minut przed końcem trzeciej godziny na torze zobaczyliśmy prawie wszystkich zawodników, w tym Roberta Kubicę. Polak założył na FW42 pośrednią mieszankę C3 i od razu zanotował konkurencyjny czas 1:21,684. Kolejne kółko w wykonaniu zawodnika Williamsa było jeszcze szybsze. Tym razem licznik zatrzymał się na 1:21,165. Mamy nadzieję, że czwarta (ostatnia przed przerwą obiadową) godzina na torze będzie bardziej produktywna da krakowianina.
Najpierw czerwoną flagę spowodował Carlos Sainz Jr, zatrzymując swojego McLarena na końcu alei serwisowej. Ta przerwa trwała jednak zaledwie 3 minuty. Sesja została wznowiona o 11:05, jednak zawodnicy mogli cieszyć się z zielonej flagi tylko przez… 5 minut.
Sebastian Vettel nie zaliczy dzisiejszych testów w Barcelonie do udanych. Po nieco ponad 2 godzinach zawodnik Ferrari wypadł z toru na zakręcie numer 3, rozbijając swój bolid.
Do tej pory testy w wydaniu włoskiej stajni szły bardzo gładko. Ekipa z Maranello przez zdecydowaną większość obserwatorów stawiana jest w roli faworytów.
Problemy dotykały już Mercedesa, McLarena, czy Renault. Do tej pory dla stajni z Włoch wszystko szło bardzo gładko.
Dzisiejszy poranek w wykonaniu Sebastiana Vettela również należał do udanych. Niemiec chwilę po 11:00 zajmował drugie miejsce z czasem 1:18,195. Obecny wicemistrz świata miał na swoim koncie 30 okrążeń.
Gdy doszło do wypadku Sebastian był na bardzo szybkim kółku. Na jego bolidzie założono średnią mieszankę C3.
Czerwona flaga spowodowana wypadkiem Vettela trwała dokładnie 40 minut.
Przedsezonowe testy F1 2019 – dzień 2 (po 3h)
Kierowca
Zespół
Czas
1
Sainz
McLaren
1m17.144s
2
Vettel
Ferrari
1m18.195s
3
Verstappen
Red Bull
1m18.395s
4
Bottas
Mercedes
1m18.941s
5
Kvyat
Toro Rosso
1m19.060s
6
Perez
Racing Point
1m19.265s
7
Raikkonen
Alfa Romeo
1m19.441s
8
Grosjean
Haas
1m19.717s
9
Kubica
Podaj dalej
Po drugiej godzinie Robert Kubica nie dołożył do swojego dorobku wiele okrążeń. Na tym etapie krakowianin pokonał zaledwie 13 mierzonych okrążeń. Wynik ten zmienił się tylko nieznacznie w trakcie trzeciej godziny. Polaka zobaczyliśmy na torze tylko na dwa szybkie okrążenia po trwającej 40 minut przerwie.
Na 10 minut przed końcem trzeciej godziny na torze zobaczyliśmy prawie wszystkich zawodników, w tym Roberta Kubicę. Polak założył na FW42 pośrednią mieszankę C3 i od razu zanotował konkurencyjny czas 1:21,684. Kolejne kółko w wykonaniu zawodnika Williamsa było jeszcze szybsze. Tym razem licznik zatrzymał się na 1:21,165. Mamy nadzieję, że czwarta (ostatnia przed przerwą obiadową) godzina na torze będzie bardziej produktywna da krakowianina.
Najpierw czerwoną flagę spowodował Carlos Sainz Jr, zatrzymując swojego McLarena na końcu alei serwisowej. Ta przerwa trwała jednak zaledwie 3 minuty. Sesja została wznowiona o 11:05, jednak zawodnicy mogli cieszyć się z zielonej flagi tylko przez… 5 minut.
Sebastian Vettel nie zaliczy dzisiejszych testów w Barcelonie do udanych. Po nieco ponad 2 godzinach zawodnik Ferrari wypadł z toru na zakręcie numer 3, rozbijając swój bolid.
Do tej pory testy w wydaniu włoskiej stajni szły bardzo gładko. Ekipa z Maranello przez zdecydowaną większość obserwatorów stawiana jest w roli faworytów.
Problemy dotykały już Mercedesa, McLarena, czy Renault. Do tej pory dla stajni z Włoch wszystko szło bardzo gładko.
Dzisiejszy poranek w wykonaniu Sebastiana Vettela również należał do udanych. Niemiec chwilę po 11:00 zajmował drugie miejsce z czasem 1:18,195. Obecny wicemistrz świata miał na swoim koncie 30 okrążeń.
Gdy doszło do wypadku Sebastian był na bardzo szybkim kółku. Na jego bolidzie założono średnią mieszankę C3.
Czerwona flaga spowodowana wypadkiem Vettela trwała dokładnie 40 minut.