Tak niewiele zostało z BMW X5 po wjechaniu w cysternę. Zwłoki nie były w jednym kawałku

Jak wynika z ostatnich doniesień, miniony wtorek był jednym z najbardziej makabrycznych na drogach. Kolejna śmiertelna ofiara padła na autostradzie A2.

Tak niewiele zostało z BMW X5 po wjechaniu w cysternę. Zwłoki nie były w jednym kawałku
Podaj dalej

27 sierpnia ok. godz 13:30, wydawałoby się bardzo masywne, BMW X5 uczestniczyło w groźnej kolizji z cysterną. Niestety SUV wbił się w nią aż do połowy własnej długości, przez co kierowca nie miał żadnych szans na przeżycie. Jak można dostrzec na ocenzurowanych zdjęciach, ciało zakleszczonego kierowcy nie znajdowało się w jednym kawałku.

Żeby rozłączyć cysternę z BMW X5 wezwano Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Technicznego z JRG 7 Poznań. – Niestety po dotarciu na miejsce zdarzenia lekarz stwierdził zgon kierowcy pojazdu osobowego, a kierujący ciężarówką mężczyzna nie doznał żadnych obrażeń – relacjonuje asp. sztab. Andrzej Łaciński z Komendy Powiatowej PSP w Nowym Tomyślu. Okoliczności wypadku bada prokuratura w Nowym Tomyślu.

Przeczytaj również