Podczas ostatniej inspekcji trasy okazało się, że rozegranie kilku prób na pewno nie będzie możliwe.
W piątek wypadną dwa Norweskie oesy – oba przejazdy Kirkenaer. W sobotę nie pojedzie Rammen, natomiast po południu zabraknie próby Fredriksberg. Oba przejazdy Vargasen, na którym znajduje się słynna hopa Colina mają pojechać zgodnie z planem. W niedzielę natomiast nie zobaczymy porannej pętli, a dodatkowo odwołano także przejazdy na superoesie i odcinku testowym. Przez to rajd zacznie się w piątek i będzie liczył w sumie 12 odcinków specjalnych.
Warto również dodać, że cały czas istnieje widmo dalszych problemów. Co prawda prognozy pogody zapowiadają ujemne temperatury, jednak jeśli się drogi nie zamarzną, to organizatorzy mogą być zmuszeni do odwołania rajdu. Pogoda ma kluczowe znaczenie, że umowa z lokalnymi władzami zezwala na rajd tylko po lodzie. W przypadku odwilży auta nie będą mogły wyjechać na trasę w obawie przed zbyt mocnym uszkodzeniem lokalnych dróg.