Jeśli akurat wróciliście z pracy i umknęły wam typowania naszego redaktora naczelnego, to znajdziecie je tutaj. Jak z kolei na Rajd Szwecji zapatruje się Rajdowy Świeżak? – Ponieważ historia uczy, że Rajd Szwecji to impreza, która pasuje wybitnie reprezentantom gospodarzy oraz Finom to właśnie w przedstawicielach tych krajów upatrywałbym faworyta. Najpoważniejszym kandydatem wydaje się Jari-Matti Latvala, który w tegorocznej edycji będzie zresztą bronił tytułu wywalczonego przed rokiem.
Przy pytaniu kto wygra najwięcej oesów, Świeżak wskazał uwielbianego przez polskich kibiców Estończyka: – Moim zdaniem Ott Tanak to kierowca najbardziej przebojowy, który wyraźnie jest głodny poważnych sukcesów. Zmienił w tym roku zespół i już z pierwszego przetarcia w Monte Carlo wyjechał jako wicelider cyklu.
Bardzo liczę też na Teemu Suninena. Ma dopiero 24 lata, pojedzie w zespole broniącym tytułu a dodatkowo w dwóch poprzednich edycjach meldował się na mecie w pierwszej dziesiątce – zauważa Rajdowy Świeżak – Co ważne, jest reprezentantem Finlandii a to podwaja jego szanse jeszcze przed startem imprezy. Myślę, że może zamieszać w stawce.
A jak sytuacja będzie przedstawiała się w poszczególnych teamach? – W zespole Forda najlepszy będzie Sebastien Ogier, który potrafi doskonale dostosować się do warunków i pognębić rywali cierpliwością i niesamowitą solidnością. W Hyundaiu najlepiej zaprezentuje się Thierry Neuville, który w zeszłym sezonie pokazał, że potrafi odnaleźć się w tej specyficznej imprezie. W zespole Toyoty liderem będzie Jari-Matti Latvala, który jeżeli nie popełni rażącego błędu będzie się liczył w walce o zwycięstwo w całej imprezie. Natomiast w Citroenie najlepiej zaprezentuje się Mads Ostberg, który jako Skandynaw lepiej poradzi sobie od zawodników z Wysp Brytyjskich.
Tagi: WRC, Rajd Szwecji