Świetna jazda Polaków. Paziewski i Basz o krok od wygranej w wyścigach we Włoszech

Polacy, Bartosz Paziewski i Karol Basz byli drugim najlepszym duetem podczas rundy Lamborghini Super Trofeo Europe na włoskim torze Misano World Circuit.

Świetna jazda Polaków. Paziewski i Basz o krok od wygranej w wyścigach we Włoszech
Podaj dalej

Reprezentanci ekipy Imperiale Racing, ustąpili w obu wyścigach jedynie kolegom zespołowym, Vito Postiglione i Kikko Galbiatiemu. Dzięki temu włoska para otwiera punktację Pro Cup po dwóch rundach z dorobkiem 54 oczek. Jednak najszybsi z Polaków są tuż za nimi ze stratą tylko 7 punktów.

Upalny weekend we Włoszech rozpoczął się od mocnego uderzenia Karola Basza. W pierwszej sesji kwalifikacyjnej Karol Basz jako jedyny złamał barierę 1 minuty i 35 sekund. Niezwykły rezultat 1:34,814 już na pierwszym mierzonym okrążeniu dał polskiej parze pole position do pierwszego nocnego wyścigu. Jego zmiennik Bartosz Paziewski zakończył drugą czasówkę z czwartym czasem, co dawało wysoki – drugi rząd do niedzielnego wyścigu.

https://www.facebook.com/WRCNewsOfficial/videos/431750054337421/

Ogień stłumił przewagę

Pierwsza walka o punkty odbyła się w wyjątkowej scenerii, przy sztucznym oświetleniu w sobotę wieczorem. Dla wicemistrza europejskiej edycji markowego pucharu Lamborghini, Karola Basza był to pierwszy nocny wyścig w tej serii, ale byłego mistrza świata w kartingu nic w takiej otoczce nie zaskoczyło. Krakowianin zaliczył bardzo dobry start i rozpoczął budowanie przewagi.

Niestety po ok. 12 minutach jednemu z rywali zaczął wydobywać się ogień z prawego przedniego koła Lamborghini Huracana Super Trofeo Evo. Pojazd nie nadawał się do dalszej jazdy i trzeba było go usunąć z toru, dlatego zarządzono wyjazd samochodu bezpieczeństwa, za którym zawodnicy musieli podążać spokojnym tempem. Oznaczało to także zniwelowanie do minimum już 4-sekundowej przewagi Basza nad drugim Vito Postiglione. Po zakończeniu neutralizacji nie było czasu na ponowne wypracowanie zapasu czasowego.

W dość krótkim czasie Basz musiał zjechać na obowiązkową zmianę kierowców. Kierownicę 670-konnego Lamborghini przejął Bartosz Paziewski. 17-latek utrzymywał pojazd na czele stawki, ale w błyskawicznym tempie zbliżał się do niego Kikko Galbiati (zmiennik Postiglione). Niestety podczas jednego z incydentów na torze, po którym wywieszono żółtą flagę, Paziewski nie dostrzegł jej odwołania i niepotrzebnie zwolnił. To wykorzystał Galbiati, wygrywając wyścig.

https://www.facebook.com/WRCNewsOfficial/videos/1317046965117974/

Walka do końca

Drugi punktowany wyścig rundy Lamborghini Super Trofeo Europe odbył się w niedzielne popołudnie. Temperatura powietrza wynosiła 35 stopni Celsjusza. W samochodzie była niemal dwukrotnie większa. Bartosz Paziewski ruszał jako czwarty i po zapaleniu się zielonego światła, utrzymał lokatę. W trakcie jego stintu także wyjechał safety car (naprawiano garb przy jednej z tarek).

Zniwelowaną różnicę przy restarcie ścigania wykorzystał Jonathan Ceccoto, który zaskoczył Paziewskiego w zakręcie nr 1. Kierowca z Górzna, zaliczający pierwszy sezon w pucharze Lamborghini, zjechał na pit stop na 13. okrążeniu, zajmując piątą lokatę. Stery Huracana Super Trofeo Evo napędzanego 5,2-litrowym silnikiem V10 przejął Karol Basz.

Doświadczony 27-latek rozpoczął imponująco szybkie odrabianie strat. W ok. 10 minut Basz przebił się do czołowej dwójki! Na przedostatnim okrążeniu kierowca z Krakowa spróbował zaatakować prowadzącego Vito Postiglione w zakręcie nr 10. Przez kilka zakrętów podróżowali bok w bok, dotykając się nawet lusterkami. Karol nie był jednak w stanie uzyskać odpowiedniej prędkości i jego ubiegłoroczny zmiennik sięgnął po drugą wygraną tego weekendu na Misano World Circuit.

https://www.facebook.com/WRCNewsOfficial/videos/2221393248173105/

Start polskiego duetu w drugiej rundzie Lamborghini Super Trofeo Europe wspierali Olimp oraz Rallyshop. Kolejne zmagania w europejskiej części pucharu zaplanowano na holenderskim Zandvoort (13-14 lipca).

Karol Basz o ojcostwie i kontrowersyjnej wypowiedzi o Kubicy

Przeczytaj również