Nowości
Z ostatnich danych Datahouse wynika, że na Węgrzech kupuje się coraz więcej nowych samochodów osobowych. Od stycznia do września 2025 r. ich liczba prawie osiągnęła pułap 100 tys. rejestracji (95 946 szt.). To o 7,7 proc. lepszy wynik niż po trzech kwartałach 2024 r. Zeszły miesiąc poprawił ten rezultat, bo tylko we wrześniu przybyło 10 381 rejestracji. Ten sam miesiąc rok temu miał wynik o 14,4 proc. gorszy.
Japoński SUV to must have na Węgrzech
Po 9 miesiącach najlepiej sprzedającym się samochodem na Węgrzech jest Suzuki S-Cross (4 832 szt.). Z 5-procentowym udziałem w rynku ten SUV zmierza po miano najczęściej kupowanego auta w tym kraju. Wiceliderem jest wciąż Skoda Octavia (4 272 szt.), ale ubiegłoroczny bestseller Suzuki Vitara (4 160 szt.) walczy o dublet dla japońskiej marki.
Rynek roi się wręcz od samochodów z Azji, bo w czołowej piątce są też Nissan Qashqai (2 572 szt.) i Kia Ceed (2 536 szt.). Sprzedają się tam lepiej niż Dacia Duster (2 314 szt.) i produkowany w Polsce Ford Tourneo Custom (2 080 szt.). W salonach Toyoty najczęściej wybiera się Yarisa Cross (1 954 szt.) oraz Corollę (1 924 szt.). O ostatnie miejsce w Top 10 zacięcie rywalizują Kia Sportage (1 734 szt.) i Toyota C-HR (1 733 szt.).
Japońska wojna na szczycie
Suzuki niezmiennie jest liderem węgierskiego rynku także wśród marek. Co prawda liczba 10 773 rejestracji oznacza spadek o 7,8 proc., ale tego faktu wciąż nie wykorzystała Toyota (10 279 szt.). Najniższy stopień podium przypada Skodzie (8 261 szt.), za którą plasują się Ford (6 873 szt.) i Volkswagen (6 670 szt.). Do ścisłej czołówki należą tam również Kia (6 079 szt.) oraz lider segmentu premium, BMW (5 283 szt.). Pierwszą dziesiątkę uzupełniają Mercedes (4 281 szt.), Nissan (4 009 szt.) i Hyundai (3 655 szt.).
