Stellantis wchodzi w segment luksusowych SUV-ów premium. Francuzi pokazali właśnie pierwszy model

Chyba nikt z nas nie spodziewał się, że koncern Stellantis będzie chciał rywalizować z takimi markami jak Bentley, czy Rolls-Royce. Choć może to wydawać się sporym zaskoczeniem, takie są jednak fakty. Francuski DS Automobiles, marka która powstała pod skrzydłami Citroena, chce wejść w segment ultra-luksusowych SUV-ów premium. I właśnie pokazała pierwszy, imponujący model. 

stellantis-wchodzi-w-segment-suv-premium
Podaj dalej

Stellantis chce rywalizować na najbardziej luksusowym rynku

stellantis-wchodzi-w-segment-suv-premium
fot. DS

Wchodzący w skład koncernu Stellantis Citroen utworzył swoją sub-markę DS jeszcze w 2009 roku. Stała się ona zupełnie niezależna pod skrzydłami PSA pięć lat później. Z kolei od 2021 roku jest jedną z 14 marek znajdujących się pod parasolem dużego konglomeratu o nazwie Stellantis, który powstał po połączeniu PSA i FCA. 

Podczas ostatnich targów motoryzacyjnych w Brukseli, na temat przyszłości DS wypowiedział się jej szef, Thierry Metroz. Francuz w rozmowie z portalem Autocar złożył dość odważne oświadczenie. Scharakteryzował on swoją markę jako „premium” z ambicjami na dużo więcej. Stellantis chce, aby DS wyrównał i „dotknął luksusowego uczucia”. 

stellantis-wchodzi-w-segment-suv-premium
fot. DS

Francuzi nie chcą więc walczyć z Audi, czy BMW. DS ma na swoim celowniku bardziej takie marki jak Bentley, czy Rolls-Royce. Jednakże, aby się tam dostać, musi zwiększyć liczbę swoich modeli produkcyjnych. Pierwszym, który ma iść w tę stronę jest model o nazwie Nr 8 z niezwykle fantazyjnym wnętrzem. Celem DS jest sprzedaż mniejszej liczby samochodów, ale po sporo wyższej cenie. 

DS ma bardzo ambitne plany na przyszłość

W 2024 roku, zgodnie z danymi ACEA (Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów) DS w Europie i Wielkiej Brytanii miał zaledwie 0,3-procentowy udział w rynku. Rejestracje nowych pojazdów spadły o 22,4 procent do zaledwie 37 480 sztuk w ostatnich 12 miesiącach. Metroz skrytykował także napływ chińskich „odpowiedników” Tesli, czy Porsche. Dodał, że DS chce być oryginalny i wejść na rynek z czymś, co wyróżni go na tle konkurencji. I choć nadchodzące modele będą oczywiście korzystać z technologii koncernu Stellantis, będą jednak wyróżniać się na tle innych marek, w tym Citroena. 

stellantis-wchodzi-w-segment-suv-premium
fot. DS

Kierownik DS Design przyznał, że ściganie Bentleya, czy Rolls-Royce’a nie zacznie się z dnia na dzień. Metroz oświadczył, że przekształcenie marki w pełni ultra-luksusową może potrwać nawet od 10 do 20 lat. 

To może świadczyć także o jego pewności, że marka DS będzie obecna na rynku przez długi czas. Jeszcze nie tak dawno temu, były prezes Stellantis, Carlos Tavares, mówił otwarcie, że nierentowne marki będą po prostu zamykane. Teraz jednak koncern chce zachować wszystkie swoje „potężne, kultowe marki”. Oznacza to, że również Lancia (przynajmniej przez pewien czas) jest narazie bezpieczna. 

stellantis-wchodzi-w-segment-suv-premium
fot. DS

Przeczytaj również