Spróbował wyścigów, driftingu, ale wybrał rajdy. Nadwiślański kolejnym krokiem do licencji

Piotr Parys Junior, zwycięzca Mistrzostw Polski Kia Picanto i Mistrzostw Polski Porsche GT3 CCCE, w najbliższy weekend przystąpi do swojego trzeciego w karierze rajdu. W zbliżającym się 6. Rajdzie Nadwiślańskim zawodnik z Lublina zasiądzie za kierownicą Forda Fiesty Proto z numerem „0”.

Spróbował wyścigów, driftingu, ale wybrał rajdy. Nadwiślański kolejnym krokiem do licencji
Podaj dalej

19-letni lublinianin przez całą swoją motorsportową karierę skupiał się na wyścigach, jednak od tego roku, gdy na własnej skórze doświadczył magii rajdów, postanowił, że jest to właściwy kierunek rozwoju jego kariery.

Po startach w roli kierowcy funkcyjnego w Rajdzie Świdnickim i Rajdzie Dolnośląskim nadszedł czas na trzecią rundę, domowy dla Piotra Parysa Juniora Rajd Nadwiślański. Lublinianin mimo niewielkiego doświadczenia w rajdach dość dobrze zna trasy tej imprezy, gdyż w zeszłym roku pełnił rolę szpiega dla załogi Mariusz Stec/Jacek Rathe.

Piotr Parys Junior nie próżnował w przerwie między drugą, a trzecią rundą Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, kontynuując naukę Forda Fiesty Proto ze stajni Stec Motorsport m. in. na lotnisku w Bednarach pod okiem doświadczonego instruktora Tomasza Płaczka.

Piotr Parys Junior: Już w najbliższy weekend ponownie wsiadam do rajdówki z numerem „0” i będę otwierał trasy Rajdu Nadwiślańskiego. Na samą myśl o kolejnych kilometrach w towarzystwie całej stawki Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski uśmiech pojawia się na mojej twarzy. Mam już dość spore porównanie między wyścigami, driftem i rajdami i to właśnie ta ostatnia dyscyplina jest tą, którą chcę uprawiać. Ostatnie dni przeznaczyłem na serię testów m. in. na lotnisku w Bednarach pod okiem pana Tomka Płaczka, który przekazał mi ogromną ilość wiedzy. Kolejny mały kroczek został zrobiony, jednak wiem, że przede mną jeszcze sporo nauki. Nadwiślański będzie trzecim z czterech rajdów potrzebnych mi do zrobienia licencji kierowcy rajdowego, więc cały czas się zbliżamy.

Ten sezon poświęcę w pełni na naukę samochodu, opisu i wszystkiego, co związane z rajdami – tak, by w przyszłym roku móc wystartować już jako pełnoprawny zawodnik z niewielkim, bo niewielkim, ale zawsze – doświadczeniem. W najbliższym czasie planuję również testy szutrowe z Jakubem „Colinem” Brzezińskim, gdyż chcę rozwijać się we wszystkich rajdowych kierunkach, a jazda na luźnej nawierzchni wydaje się być także ogromną frajdą. Nie mogę doczekać się Nadwiślańskiego i mam nadzieję, że widzimy się na odcinkach specjalnych.

Impreza w Puławach rozpocznie się w sobotę od porannego odcinka testowego, po którym kierowcy startujący w 6. Rajdzie Nadwiślańskim pokonają dwie pętle liczące po trzy odcinki specjalne każda. Piotr Parys Junior pierwszego dnia rywalizacji będzie jeździł na próbach Puławy, Wilków i Łaziska.

Niedziela na Rajdzie Nadwiślańskim rozpocznie się od oesu Józefów, po którym zawodnicy udadzą się na najdłuższy na trasie, liczący 21,67 km Urzędów. Meta rajdu zaplanowana została na godzinę 14:30.

Przeczytaj również