Nowa Skoda z salonu to dla Czechów element patriotyzmu. Dealerzy są tam w stanie dodatkowo oferować dość korzystne warunki, aby zachęcić klientów bardziej niż konkurencja. Ceny katalogowe są oczywiście dość podobne, jak w Polsce (u nas Fabia kosztuje od 71 450 zł). Czeska marka ma tam pod kontrolą aż 1/3 rynku.
Skody rywalizują ze Skodami
Z danych SDA CIA wynika, że od stycznia do sierpnia 2025 r. zarejestrowano tam 161 067 nowych samochodów. To o 4,8 proc. więcej niż po 8 miesiącach zeszłego roku. Aż 33,6 proc. tych nowych aut miało znaczek Skody (54 142 szt.). Dla porównania drugi Hyundai ma 13 838 rejestracji, a trzecia Toyota – 11 487. O podium bije się tam jeszcze Volkswagen z liczbą 10 916 rejestracji.

Na liście najpopularniejszych modeli są oczywiście Skody, która opanowały czołową szóstkę. Liderem niezmiennie jest Octavia (12 121 szt.), ale na podium doszło do zmian. Na drugie miejsce awansował Kamiq (7 662 szt.), wyprzedzając Karoqa (7 245 szt.) i Kodiaqa (7 206 szt.). Za trójką SUV-ów plasuje się Fabia (6 443 szt.), która stała się popularniejsza od Scali (5 977 szt.).
Jeśli nie Skoda to Hyundai
Najchętniej wybieranymi alternatywami dla Skody są Hyundaie. To modele i30 (4 983 szt.) i Tucson (4 512 szt.), które traktuje się tam jak „swoje”. Powstają bowiem w czeskiej fabryce i już są kupowane częściej niż Skoda Superb (4 296 szt.). Czołową dziesiątkę uzupełnia Kia Ceed (4 057 szt.), która powstaje po sąsiedzku (na Słowacji).

O awans do Top 10 będzie starać się Toyota Corolla (3 750 szt.), która miała niezły sierpień. Czesi coraz bardziej ufają chińskiej motoryzacji, bo za Dacią Duster (2 873 szt.) na trzynastym miejscu jest już MG ZS (2 442 szt.). To już popularniejszy wybór niż Volkswagen Golf (2 404 szt.). W pierwszej piętnastce jest też nowy elektryk Skody – Elroq (1 731 szt.).