Dwa dni po zdobyciu czwartego z rzędu mistrzowskiego tytułu Volkswagen zszokował obserwatorów na całym świecie decyzją o nagłym odejściu z Rajdowych Mistrzostw Świata – mimo w pełni gotowego samochodu Polo R WRC w specyfikacji na sezon 2017.
Ruch Volkswagena wywołał lawinę komentarzy i spekulacji, a jedną z nich była możliwość przekazania pełnego pakietu siostrzanemu zespołowi Skody.
Szef czeskiej marki Bernhard Maier przyznał na łamach magazynu Autocar, że zespół z Mladej Bolesławii nie zamierza wystawiać samochodu w topowej klasie WRC.
– To się nie wydarzy. Osiągnęliśmy dużo sukcesów rajdowych i zamierzamy to kontynuować, w kategorii WRC2 – powiedział Maier. – Prowadzimy sprawdzający się program kliencki, który nie kosztuje nas ani grosza i może dać nam mistrzowski tytuł, więc po co mielibyśmy to zmieniać?
– Robienie czegoś więcej nie zawsze musi wyjść na dobre – co moglibyśmy wnieść do naszego zespołu ponadto, co robimy i osiągamy w rajdach teraz? Mistrzostwo WRC2 jest w zupełności okej dla Skody – daje najlepszy zwrot zainwestowanych pieniędzy, ponieważ tak naprawdę nie musimy ich wydawać – zakończył.