Skoda Fabia z 2-litrowym silnikiem i przebiegiem 36 849 km. To skarb czeskich ascetów za śmieszne pieniądze

Spis treści 

• Skoda Fabia z silnikiem 2.0 MPI to prawdziwy skarb czeskich ascetów 
• Pierwsza generacja czeskiego mini skrywała pod maską wyjątkowe jednostki 
• Egzemplarz z niskim przebiegiem i w świetnym stanie można dziś kupić za 24 600 złotych

Taka Skoda to prawdziwy rodzynek 

Jeszcze nie tak dawno temu żyliśmy w czasach, w których producenci oferowali swoim klientom to, czego oczekiwali. Dziś sytuacja już się nieco zmieniła. Firmy zmuszane są oferować nieprzydatne dla wielu z nas samochody elektryczne, hybrydy, a jednostki typu Diesel powoli odchodzą w zapomnienie. Mimo iż wielu z nas wciąż chętnie wybrałoby ten rodzaj napędu. 

Świat motoryzacji zmienił się w bardzo krótkim czasie. Najlepszym tego przykładem jest ta Skoda Fabia, która pod swoją maską skrywa wyjątkowy, 2-litrowy silnik MPI. Jednakże, silnik sam w sobie nie ma ani porywającej dynamiki, ani ekonomii. Już sam fakt, że tak duża jednostka znalazła się w tak małym samochodzie zasługuje na uwagę. 

Dziś w tej klasie samochodów silnik o pojemności 1.6 uważany jest już przez wielu za przesadę. 19 lat temu można było jednak kupić Fabię z większym silnikiem i to zarówno w nadwoziu hatchback, sedan, czy kombi. I nikogo to nie dziwiło. Ot – jedna z wielu wersji do wyboru. Ośmiozaworowy silnik jak wspomnieliśmy nie był zbyt dynamiczny, choć dzięki dużej pojemności pozwalał na całkiem przyjemną jazdę. Mimo to przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmowało aż 9,9 sekundy, a prędkość maksymalna wynosiła 195 km/h. Choć nie są to wartości oszałamiające, przyjemnie byłoby zbuntować się i kupić coś, co przeczy wszystkim dzisiejszym „ideałom”. 

Niski przebieg i atrakcyjna cena 

Samochody takie jak te za kilka/kilkanaście lat już praktycznie całkowicie wyginą. A osoby, które nigdy nie zetknęły się z tego typu motoryzacją, nie będą w stanie uwierzyć, że na jednym baku auta z silnikiem Diesla można było przejechać ponad 1000 kilometrów bez wizyty na stacji benzynowej. Ta Skoda Fabia jest jednym z takich samochodów. 

Oczywiście – w środku nie możemy liczyć na praktycznie żadne wyposażenie. Ale to również wielu kierowców, fanów czeskiej ascezy, może uznać za plus. Nie ma tu żadnych rozpraszaczy, jest tylko kierowca i droga. 

Ta konkretna Skoda Fabia od nowości znajduje się w rękach jednego właściciela. Samochód przejechał od 2006 roku zaledwie 36 849 kilometrów i dziś wygląda jak nowy. Jego cena wynosi 5990 euro, czyli około 24 600 złotych. Z jednej strony to całkiem spora suma jak za Fabię pierwszej generacji. Z drugiej – ten egzemplarz jest po prostu wart tych pieniędzy.