Chcesz kupić samochód używany? Uważaj na te oszustwa!

Bardzo często oszuści starają się wcisnąć nam uszkodzony samochód. Jeśli będziecie kupować „używkę” przede wszystkim zobaczcie, czy szerokości odstępów pomiędzy panelami są wyraźnie szersze. Sprzedawcy starają się w ten sposób maskować ślady po kolizji, jednak jeśli dokładnie obejrzycie auto, nikt was w ten sposób nie oszuka.
Kolejnym, bardzo znanym z resztą sposobem na oszustwo jest przekręcenie licznika. Jest to bardzo tania procedura, co ciekawe legalna w niektórych krajach. Pozwala to na podniesienie wartości samochodu nawet o 25 procent. Łatwo to jednak sprawdzić – zużycie pojazdu jest wówczas niewspółmierne do prezentowanego w aucie licznika. Jeśli widzicie, że kierownica, siedzenie czy też dźwignia zmiany biegów jest zużyta, a licznik niebezpiecznie niski, to sami wiecie co o tym myśleć.
Cena nie może być zbyt niska
No i ostatni fakt, na jaki trzeba zwrócić uwagę to cena oferowanego pojazdu. Jeśli jest za niska, to oczywistym jest, że coś tutaj musi być nie tak. Niektóre samochody sprowadzane są z zagranicy z wieloma uszkodzeniami, a później po drobnej korekcie u mechanika sprzedawane za niskie pieniądze. Pamiętajcie, by zachować ostrożność i zawsze na miejsce zakupu weźcie ze sobą zaprzyjaźnionego mechanika, który pomoże wam w ocenie pojazdu.