Policja ma nowy sposób na wystawianie mandatów. Wykorzystywanie drona jest coraz bardziej popularne wśród funkcjonariuszy
Działania policyjne z użyciem drona były wykorzystywane w ubiegły czwartek na jednym ze skrzyżowań na ulicy Wielickiej, gdzie ruch codziennie jest bardzo duży. Skorzystanie z pomocy drona pomogło wykryć 16 nieprzepisowych zachowań ze strony kierowców, którzy przejeżdżali przez skrzyżowanie na czerwonym świetle. „Na jednym ze skrzyżowań, policjanci, z użyciem drona, obserwowali stosowanie się kierowców do sygnalizacji świetlnej. W przypadku wjazdu za sygnalizator nadający czerwone światło, funkcjonariusze zatrzymywali pojazd do kontroli. W ciągu kilku godzin ujawnionych zostało 16 takich wykroczeń” – tłumaczy podkomisarz Piotr Szpiech, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
W przypadku popełnienia takiego wykroczenia, które zostanie wyłapane albo stacjonarnie przez funkcjonariuszy, albo przez drona, grozi mandat karny w wysokości 500 złotych oraz 15 punktów karnych. W przypadku zignorowania czerwonego światła na przejeździe kolejowym, kara wynosi już 2000 złotych, a dla recydywistów – 4000 złotych. Nowe przepisy mocno walczą z tego typu zachowaniami i bardzo dobrze, bowiem może właśnie tak drakońskie kary skłonią niektórych kierowców do nieco większego analizowania niebezpiecznych sytuacji, jakie mają miejsce na drogach.
Wykorzystanie drona w Krakowie pomogło wychwycić 16 niebezpiecznych zachowań kierowców. A to dopiero początek…
Funkcjonariusze policji apelują do kierowców o dużą rozwagę na skrzyżowaniach oraz przejazdach kolejowych. Wjazd na drogę przy czerwonym świetle jest niezwykle niebezpieczny i może doprowadzić w konsekwencji do poważnego wypadku. Warto zatem przestrzegać przepisów nie tylko w obawie przed wysokim mandatem, ale także w celu zapewnienia bezpieczeństwa sobie, pasażerom, jak i innym uczestnikom ruchu drogowego w tych newralgicznych sytuacjach. Warto o tym pamiętać.