Kierowcy nie potrafią zachować się w takiej sytuacji. Eksperci ostrzegają!

Kierowcy nie potrafią zachować się na drodze podczas wichury. O czym trzeba pamiętać podczas trudnych warunków pogodowych?

Zima to czas dla kierowców, w którym trudne warunki atmosferyczne na drogach to praktycznie norma. Grunt to się na to odpowiednio przygotować. Przypominają o tym trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault, cytowani przez serwis MotoFakty. „Jeśli w prognozie pogody zapowiadane są porywiste wiatry lub inne niebezpieczne zjawiska atmosferyczne typu orkan, to warto rozważyć zmianę terminu podróży, bo zimą zagrożenie stanowi nie tylko wiatr, ale także lód oraz śnieg na powierzchni jezdni i związane z tym ryzyko poślizgu. Co jednak zrobić, gdy takie warunki zaskoczą kierowcę już w trasie? Po pierwsze należy zwiększyć odstęp od poprzedzającego pojazdu. Po drugie zwolnić, bo im szybciej pojazd się porusza, tym bardziej narażony jest na nagłe podmuchy wiatru i tym trudniej nad nim zapanować. Po trzecie trzymać kierownicę mocno, ale z wyczuciem” – tłumaczy Adam Bernard.

Kierowcy podczas jazdy w warunkach z silnymi podmuchami wiatru są narażeni na niebezpieczeństwo. Trzeba pamiętać, aby wówczas zapewnić dużo miejsca na drodze ciężarówkom i autobusom. „Bardzo niebezpieczne podczas wietrznej pogody jest przewożenie czegokolwiek na dachu, nawet jeśli jest to opływowy i odpowiednio zamontowany bagażnik dachowy typu box, gdyż zwiększa on powierzchnię oporu powietrza i podatność na boczne wiatry” – tłumaczy ekspert.

Trudne warunki atmosferyczne to prosta droga do wypadku. O czym zmotoryzowani muszą pamiętać podczas wichur?

Na co zatem należy zwracać uwagę podczas jazdy w trudnych warunkach? Okazuje się, że płynność jazdy ma duże znaczenie podczas kryzysowej pogody. „Płynna jazda jest zawsze bezpieczniejsza i bardziej ekonomiczna, ale im trudniejsze warunki atmosferyczne, tym ważniejsze jest, aby kierowcy stosowali właśnie ten styl jazdy. Nagłe ruchy, manewry, skręty lub zmiany pasa ruchu mogą spowodować utratę kontroli nad samochodem” – zaznacza Adam Bernard ze Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.