Co za kuriozum! Postanowił wjechać hulajnogą elektryczną na autostradę. Nie spodziewał się, co się stanie...

No czegoś takiego się nie spodziewaliśmy. 24-letni obywatel naszego kraju, mieszkający na stale w Niemczech dokonał rzeczy kuriozalnej. Otóż, postanowił on sobie, że weźmie swoją hulajnogą elektryczną i będzie nią jeździł po poboczu autostrady A2 w Niemczech. Finalnie został zatrzymany przez policję – najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że mężczyzna… nie wiedział, że nie można tak robić.

Co za kuriozum! Postanowił wjechać hulajnogą elektryczną na autostradę. Nie spodziewał się, co się stanie…
Podaj dalej

Hulajnoga elektryczna na autostradzie – tego jeszcze chyba nie grali! Cóż za kuriozum

nowe przepisy hulajnoga elektryczna
fot. freepik.com

Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę chwilę po tym, kiedy w pobliżu miasta Bielefeld zdecydował się na zjechanie autostrady. Trzeba przyznać, że zobaczenie mężczyzny jadącego na hulajnodze po poboczu autostrady musiało być bardzo ciekawym i oryginalnym widokiem. Dobrze, że nic mu się nie stało, bo jeden nieszczęśliwy ruch i mogłoby by groźnie!

24-latek tłumaczył policjantom, że dlatego zdecydował się na wjazd na autostradę, ponieważ chciał zobaczyć zasięg swojej hulajnogi, którą niedawno zakupił. Był ogromnie zdziwiony, że nie może swoim pojazdem legalnie poruszać się o autostradzie. – Nikt nawet na mnie przecież w tym czasie nie zatrąbił. Co ja robię złego? – pytał 24-letni obywatel naszego kraju.

Wziął hulajnogę, jechał nią na autostradzie i myślał, że wszystko w porządku. Bo przecież nikt na niego nie trąbił!

Okazało się jednak, że może i nikt na niego nie trąbił, ale jednak wielu kierowców, którzy mijali hulajnogę, zdecydowało się zawiadomić policję o tym, że 24-latek jeździ sobie po autostradzie swoim sprzętem. Finalnie mundurowi nie ukarali 24-latka mandatem, ale zakazali mu dalszej jazdy po ulicy, ponieważ nie posiadał on obowiązkowego ubezpieczenia. Dalszą część trasy spędził na prowadzeniu hulajnogi przy sobie.

Przeczytaj również