Na liczącym 3,88 kilometra odcinku panowały trudne warunki – padający deszcze spowodował, że droga była bardzo śliska. Od początku bardzo dobrze radził sobie Robert Kubica, który już podczas pierwszego przejazdu uzyskał czas o 4,4 sekundy lepszy niż Sebastien Ogier. Jeszcze lepiej poszło mu w drugiej próbie, gdy poprawił swój czas o 3,8 sekundy ustalając tym samym najlepszy wynik shakedownu. Łącznie Kubica pięciokrotnie pojawiał się na trasie.
Pierwszą trójkę uzupełnili Kris Meeke (+0,8 sekundy) oraz Jari-Matti Latvala (+1,3).