RSMŚl: Czy ktokolwiek może przerwać festiwal Hond?

Trzecią rundą zmagań w RSMŚl. będzie Rajd Śląska. Na liście zgłoszeń mamy trzech wyraźnych faworytów do zwycięstwa, jednak znając prawidła mistrzostw Śląska, to wygrać może jeszcze kilku innych zawodników. Niestety, kolejny raz na starcie zabraknie Piotra Barana, jednak do takiego stanu rzeczy zdążyliśmy się już przyzwyczaić.

RSMŚl: Czy ktokolwiek może przerwać festiwal Hond?
Podaj dalej

W przeciwieństwie do zmagań w RSMP, tutaj nie mamy jednego wyraźnego faworyta do zwycięstwa. Co więcej, możemy wymienić trzech kierowców i tak naprawdę każdy z nich może okazać się najlepszym. Damian Kostka w końcu przecież posklejał rzeczy do kupy i zaczął jeździć na miarę swoich możliwości, Szymon Żarłok też się przebudził i zdążył już wygrać, a Gracjan Grela to aktualny mistrz Śląska.

Cofnijmy się do dwóch poprzednich rund sezonu. Warto zauważyć, że zwycięzcy tam wręcz dominowali i wygrywali oes za oesem. Przypominamy sobie Rajd Baborowa, tam od początku przecież bardzo dobrze radził sobie Damian Kostka i to on stanął ostatecznie na najwyższym stopniu podium. Rajd Ziemi Bocheńskiej? Tutaj z kolei kapitalnie jechał Szymon Żarłok i jego zwycięstwo nie było tak naprawdę zagrożone ani przez chwilę. Jest jednak Gracjan Grela, który za każdym razem był minimalnie wolniejszy, ale dzięki temu, że obie imprezy dojechał na 2. miejscu, jest teraz liderem mistrzostw.

Kto jest głównym faworytem do zwycięstwa? Jak już wcześniej wspominaliśmy, ciężko jednoznacznie takiego wskazać. Patrząc na Rajd Śląska 2017, szala korzyści może się lekko przechylać w stronę Gracjana Greli. On bowiem wtedy wygrał, przywożąc za sobą Różyckiego i Rybkę w drodze po tytuł mistrza Śląska. Co ciekawe, Żarłok był wtedy dopiero 22., z kolei Kostka rajdu nie ukończył.

Na dobrą sprawę wymienianie faworytów do zwycięstwa możemy w tym momencie zakończyć, jednak nie oznacza to, że nikt inny nie powalczy o wygraną. To są rajdy i wszystko może się zdarzyć. Z tyłu są przecież m.in. Mateusz Bojanowski, Krzysztof Stańdo, Konrad Strzeżysz, czy tez Łukasz Godula, który w swoim Peugeocie 106 podczas Rajdu Ziemi Bocheńskiej wygrał dwa ostatnie oesy imprezy.

Przeczytaj również