Krakowianin nie potwierdził jeszcze swoich tegorocznych planów. Nadal dopina szczegóły, które powinniśmy poznać do drugiej połowy marca. – Mogę jedynie powiedzieć, że aktualnie skłaniam się do startów w mistrzostwach Polski – powiedział Marcin Słobodzian.
Dopytywany przez nas, czy dalej będzie to samochód z napędem 4×4, zdecydowanie nie zaprzeczył. – Raczej nie chciałbym od tego odchodzić – odparł z uśmiechem. W tej sytuacji można się spodziewać, że starania prowadzone są nawet o samochód kategorii R5. – Tyle już nie chcę mówić, zobaczymy co uda się zdziałać – dodał mistrz Polski w klasie Open N.