Krakowianin dalej będzie użytkował swojego Forda Fiestę R5, którym wygrał już dwie rundy RSMP (Rajd Śląska w latach 2017-2018). Mimo coraz lepszych wyników w krajowym czempionacie, 26-latek nie określa sobie celów sportowych, aby nie wywierać dodatkowej presji.
Tomasz Kasperczyk: Generalnie traktuję to jako bardzo dobrą zabawę. Myślę, że jest to najlepsze lekarstwo na to, żeby jeździć szybko i taki mam też cel. Dobrze się bawić przez cały sezon!
Kierowca Tiger Energy Drink Rally Team ma już za sobą jeden występ w tym sezonie podczas zimowej inauguracji mistrzostw Łotwy i Estonii (5. miejsce w klasyfikacji generalnej). Kasperczyk przyznał, że możliwe są kolejne zagraniczne występy, ale decyzje o nich będą podejmowane na bieżąco.