Warto zauważyć, że trzykrotnemu wicemistrzowi świata sprzyjało też szczęście. Wypadając z lewego zakrętu główne uderzenie przyjął tylny bok auta. Gdyby samochód uderzył w drzewo przednimi drzwiami konsekwencje mogłyby być większe. Nagranie z tego „dzwona” można zobaczyć na początku wideo poniżej.
FIA World Rally Championship – Tour de Corse 2018 – Stages 8-10
Latvala crash / Meeke crash ?
2 Stages to run tomorrow #WRCLive #TourdeCorseOpublikowany przez WRC 7 kwietnia 2018
Fabryczny kierowca Toyoty przyznał, że w drugiej części Rajdu Korsyki po zmianie kompresji amortyzatorów i wzmocnieniu stabilizatora był w stanie jechać znacznie szybciej. Niestety, do wypadku na próbie Cagnano-Pino-Canari przyczyniła się nierówność na drodze w pechowym momencie.
– Naciskałem ile mogłem i czasy były już lepsze – zauważył 33-latek. – Mieliśmy najlepszy międzyczas w środkowej części, ale na drodze było małe podbicie w lewym zakręcie, które spowodowało zablokowanie tylnego koła. Przez to wylecieliśmy i uderzyliśmy prosto w drzewo.
Po wypadku Latvala nie wrócił w niedzielę na trasę w systemie Rally 2, ponieważ uderzenie było tak mocne, że uszkodzeniu uległ pałąk klatki bezpieczeństwa.
Tekst: Marcin Zabolski
Tagi: Jari-Matti Latvala, Rajd Korsyki, WRC