Rozbił Renault Kangoo na S12 mając 2,4 promila. Ze swojej kieszeni zapłaci co najmniej 50 tys. złotych

O tym, że jazda po pijaku kompletnie się nie opłaca dowodzi niedzielny wypadek na obwodnicy Lublina. Ze względu na to, że kierowca miał 2,4 promila jego szkód nie pokryje ubezpieczenie OC.

Rozbił Renault Kangoo na S12 mając 2,4 promila. Ze swojej kieszeni zapłaci co najmniej 50 tys. złotych
Podaj dalej

O tym przepisie w firmach ubezpieczeniowych wciąż pamięta niewielu kierowców. Opisywany przypadek powinien skutecznie odstraszyć od prób jazdy na „podwójnym gazie”, ponieważ w teoretycznie niegroźnej kolizji można zafundować sobie wysoki rachunek.

Pijany kierowca wjechał w barierę energochłonną na drodze ekspresowej S12 w Jakubowicach Konińskich. Do akcji na miejscu zwołano straż pożarną, zespół ratownictwa medycznego, policję oraz służbę drogową. Wstępnie za ich pracę oraz naprawę infrastruktury trzeba będzie zapłacić ok. 50 tys. złotych.

Oprócz tego kierowca będzie musiał zapłacić minimum 5 tys. złotych grzywny i pożegnać się z prawem jazdy. Grozi mu też do dwóch lat pozbawienia wolności. Jak zwykle, jazda pod wpływem alkoholu wyrządziła więcej szkód niż korzyści.

Zdjęcie główne jest tylko poglądowe, nie pochodzi z opisywanego wypadku

Przeczytaj również