Rosjanie zbudują Citroena C5 – o co w tym wszystkim chodzi?
Rosyjska firma Automotive Technologies potwierdziła rozpoczęcie produkcji partii Citroena C5 Aircross w swoich zakładach w Kalugurze w tym tygodniu. I to wszystko, mimo faktu, że Stellantis ogłosił oficjalne wycofanie się z kraju w 2022 roku. Pojazdy składane z zestawów złożonych w Tychach pochodzą od Dongfeng Motor Group. To partner przedsięwzięcia Stellantis.
W swoim oświadczeniu Automotive Technologies stwierdza: – 27 marca montaż okresowy Citroena C5 Aircross rozpoczął się w fabryce w Kaludze. Samochody pojawią się w salonach oficjalnych dealerów Citroen w maju 2024 roku. Ale możliwe jest zarezerwowanie samochodu już od kwietnia.
To pierwszy raz, kiedy branża motoryzacyjna w Rosji spróbuje w ten sposób obejść międzynarodowe embargo handlowe nałożone w lutym. Od tego czasu w zakładzie rosyjskim powstały już 42 nowe samochody. Co na to wszystko Citroen?
Ale to nie jedyny pojazd składany na chińskich zestawach
Choć Stellantis technicznie jest właścicielem zakładu, firma mówi, że nie ma nic wspólnego z chińskimi zestawami. Gigant dodaje, że „stracił kontrolę nad swoimi podmiotami w Rosji”. W lutym producent powiedział, że stracił 144 miliony euro z powodu utraty kontroli nad swoimi nieruchomościami.
Citroen i firma matka Stellantis są jedną z wielu zachodnich firm, które zaprzestały swojej działalności w Rosji w odpowiedzi na inwazję na Ukrainę. Od tego czasu Moskwa zaczęła używać „równoległego importu”, aby ominąć embargo. Przy tym wszystkim opierali się o pomoc z Chin. Dane handlowe wskazują, że eksport z Chin do Rosji wzrósł prawie siedmiokrotnie między 2022 a 2023 rokiem. Wartość eksportu wzrosła o prawie 10 miliardów dolarów.
Citroen C5 Aircross to jednak nie jedyny samochód, który powstaje przy pomocy z Chin. Rosja importuje również pojazdy Jac Motors, które na miejscu przekształcane są w nowe Moskwicze. Samochody te są dostępne już od 2022 roku i powstają przy pomocy chińskich zestawów montowanych w Rosji.