Maciej Gładysz pokazywał się z fantastycznej strony już podczas wyścigów kwalifikacyjnych. Dzięki temu startował do finału w swojej kategorii Mini ROK z pole position! Po tym pierwszym sukcesie nadeszła pora na wyścig finałowy.
Tam Polak przez długi czas prowadził, ale po kilku perypetiach i zaciekłej walce na torze zakończył wyścig na szóstej pozycji. Maciej podkreślał, że czuje niedosyt po takich wynikach, ale też zaznaczył, że doświadczenie zdobyte w weekend superfinałów zaowocuje w przyszłości.
Maciej Gładysz: – W finale zająłem szóstą pozycję. Na początku wyścigu prowadziłem, później trwała walka i kilku kierowców dojechało na przód. Niepotrzebnie zacząłem z nimi walczyć i kilku rywali mnie wyprzedziło. Jeden z nich się obrócił, a później miałem już sporą stratę, bo musiałem przejechać po brudzie. Wtedy straciłem przyczepność. Na ostatnim okrążeniu wszyscy się blokowali, więc do nich dojechałem. Ostatecznie ukończyłem wyścig na szóstym miejscu. Dziękuję rodzinie, sponsorom, mojemu mechanikowi i szefowi zespołu.